Powiat lubartowski: starosta Ewa Zybała dostała podwyżkę. Z najniższej półki, zarobi mniej niż wójtowie

Zgodnie z nowymi przepisami narzuconymi na samorządy przez Radę Ministrów, także i Rada Powiatu Lubartowskiego podniosła wynagrodzenie staroście.

W projekcie maksimum, w rzeczywistości minimum

Zapowiadając sesję pisaliśmy o projekcie uchwały w sprawie ustalenia wynagrodzenia starosty. W nim znalazła się podwyżka na maksymalnym pułapie przewidzianym w nowych przepisach - wynagrodzenie starosty miałoby według tych zapisów wynieść 20 130 zł brutto miesięcznie. Dotychczasowe zarobki Ewy Zybały były na poziomie 10 620 zł brutto miesięcznie.

Tymczasem już podczas sesji wicestarosta Lucjan Mileszczyk w imieniu Zarządu Powiatu zaproponował, by ustalić staroście wynagrodzenie na poziomie minimalnym, przewidzianym nowymi przepisami dla starosty powiatu o takiej liczbie mieszkańców, jak powiat lubartowski. Po zsumowaniu wszystkich składników to 16 104 zł brutto miesięcznie.

CZYTAJ TAKŻE: Powiat lubartowski: to prawie przesądzone - radni za tym, by Makarewicz pozostał szefem szpitala. Starosta jest przeciw: "Szpital nie ma dyrektora"

Większość radnych poparła taki pomysł. Dziesięć osób było za, osiem wstrzymało się od głosu. Dwójka radnych była nieobecna, a Ewa Zybała nie wzięła udziału w głosowaniu. Wynagrodzenie w nowej kwocie zostało przyznane staroście od sierpnia br.

Mniej niż wójt Jeziorzan

Co ciekawe, wielu wójtów gmin z powiatu lubartowskiego ma większe wynagrodzenie od starosty. Na przykład Mariusz Grobel, wójt najmniejszej gminy w powiecie - Jeziorzany. On po podwyżce zarabia 16 877 zł brutto miesięcznie.

Radni też dostali podwyżki

W porządku obrad środowej sesji była też uchwała w sprawie ustalenia wysokości diet radnych Rady Powiatu Lubartowskiego. Projekt uchwały przewidywał podwyżki diet o kilkadziesiąt procent - wysokość podwyżki zależy od piastowanej funkcji w Radzie Powiatu. Tu zmian względem proponowanej uchwały nie było.