II LO w Bieszczadach Prognozy pogody nie były zachęcające. W Wetlinie, gdzie się udawaliśmy, miało padać. I to intensywnie. „Cóż, samo serce Bieszczad” – myśleliśmy – „tylko, co robić wtedy, gdy leje deszcz, leje tak, jak tylko w Bieszczadach lać potrafi?”. (...)