Budowa pięciokilometrowej drogi ma kosztować ponad 4 miliony złotych. Gmina miałaby wyłożyć ze swojego budżetu ponad 2 miliony, reszta pochodziłaby z dofinansowania w ramach "schetynówek". Na uchwałami, umożliwiającymi wystąpienie o takie dofinansowanie, radni debatowali na sesji Rady Gminy 31 maja.
Podstawa życia, nie fanaberia
To, czy radni poprą uchwałę, niepokoiło wielu mieszkańców Rozkopaczewa. Dzień przed sesją do naszej redakcji zadzwoniło kilka osób, które zapraszały nas na sesję.
Przyjedźcie, radni z Rozkopaczewa są przeciw budowie drogi
- mówiły osoby dzwoniące do redakcji.
Wynik głosowania nie był jednak przesądzony. Komisja budżetowa, która opiniowała projekty uchwał, zgadzała się na zabezpieczenie środków na odnawialne źródła energii i fotowoltaikę, ale przeznaczenie pieniędzy na budowę drogi oceniła negatywnie.
To nie jest fanaberia, to jest podstawa życia. Boicie się kosztów 2 milionów? Jak ta droga będzie zbudowana, to przetrwa 100 lat!
- mówili mieszkańcy Rozkopaczewa.
Rozkopaczew to druga po Ostrowie miejscowość w gminie. Wszystkie samochody skracają sobie drogę właśnie tędy. Jest ponad 300 podpisów osób, które chcą tej drogi
- mówiła jedna z mieszkanek wsi, Janina Jóźwiak.
Radny: drogę można zrobić taniej
Nie jesteśmy przeciwni utwardzeniu tej drogi. Jesteśmy przeciwni tej formie finansowania. Jak będzie głosowanie przy rozsądnym budżecie, to będziemy za
- mówił radny Tomasz Szymula. Jego zdaniem, lepiej byłoby starać się o dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Według radnego, tańsze byłoby wykonanie utwardzenia za środki własne gminy.
Utwardzenie tej drogi asfaltem o grubości 5 cm to koszt 400 tys. zł
- mówił Tomasz Szymula. Według niego, przeznaczenie pieniędzy na drogę w Rozkopaczewie w ramach schetynówki oznacza zmniejszenie nakładów na inne drogi w gminie o ponad 90%.
Chodnik w Kaznowie wykreślony, chodnik w Rozkopaczewie w tym roku też wykreślony z budżetu
- mówił radny.
Proszę o rozsądek. Wojewoda dołoży 50%. W przetargu cena spadnie. Jest szansa zrobić te drogę raz na zawsze
- mówił burmistrz Józef Gruszczyk.
Jestem mieszkańcem Ostrowa, mam swoje inwestycje, ale tamta strona jest zaniedbana
- mówił przewodniczący Robert Powałka o Rozkopaczewie.
Przy dywaniku 5 cm za 5 lat będzie remont. A kiedy było robione 5 km drogi? Druga taka szansa może się nie powtórzyć
- mówił przewodniczący.
Według zastępcy burmistrza Andrzeja Buni, droga w Rozkopaczewie jest w bardzo złym stanie.
Są fragmenty, gdzie już w ogóle nie ma drogi
- mówił.
Rocznie na remonty dróg z kruszywa wydaje się około 200 tys. zł.
Gminy nie stać na budowę drogi własnymi środkami. Do PROW gmina złożyła 9 wniosków. Prawdopodobnie jeden przejdzie
- mówił zastępca burmistrza.
9 radnych poparło zarezerwowanie 2 mln zł na drogę w Rozkopaczewie. Wśród nich był radny Krzysztof Wójtowicz.
Zobaczcie, jak jesteśmy przeciw budowie drogi
- powiedział ironicznie.
Sześcioro radnych wstrzymało się od głosu.
O tym czy droga dostanie dofinansowanie zdecyduje wojewoda.
Mieszkańcy Rokopaczewa (Wiesław Muzyka, Leszek Wójtowicz, Maria Jóźwiak, sołtys Zenon Hoduń, Janina Jóźwiak, Andrzej Jóźwiak): - To jest droga, która łączy wszystkich mieszkańców gminy. To jest droga przelotowa, tranzytowa. Korzystają z niej dzieci chodzące do szkoły, ludzie idący do kościoła. Droga jest w bardzo złym stanie, nie nadaje się do użytku, ma tyle dziur. Tylko sklep z dętkami na tym zarabia, można uszkodzić samochód