Ostateczna decyzja
Jeszcze pod koniec grudnia dyrektor szpitala w Lubartowie zapowiadał, że SOR może ruszyć na koniec pierwszego kwartału 2024 roku. Wiadomo już, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Oficjalna informacja jest następująca: SOR rusza 6 maja, wtedy wjadą tu pierwsze karetki i przyjęci zostaną pierwsi pacjenci.
- To już ostateczna decyzja. Zostały do wykonania kosmetyczne prace, czyli na przykład mebli - podkreśla Artur Szczupakowski, dyrektor szpitala w Lubartowie.
CZYTAJ TAKŻE: Błyskawicznie wyremontowali serce SPZOZ-u w Lubartowie. "Szpitalowi groziło zamknięcie bloku operacyjnego" [ZDJĘCIA]
Załoga SOR-u nie jest jeszcze w pełni skompletowana, ale dyrektor zapewnia, że władze szpitala intensywnie nad tym pracują. Wraz z oddziałem utworzone otwarte zostanie lądowisko dla helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Koszt utworzenia SOR-u w Lubartowie to 15 mln zł.
- To dokładnie tyle, ile planowaliśmy - zaznacza Artur Szczupakowski.
SOR miał być gotowy w połowie 2022 roku
O tym, że szpital w Lubartowie ma stworzyć w swoim budynku szpitalny oddział ratunkowy, było wiadomo już w 2019 roku. Jest to związane z budową międzynarodowej drogi Via Carpatia, której częścią ma być odcinek ekspresówki S19. Trasa przetnie powiat lubartowski i będzie fragmentem ważnego odcinka komunikacyjnego między Lublinem i Białymstokiem.
Ówczesna szefowa szpitala - Sylwia Domagała - podpisała w 2019 roku z Ministerstwem Zdrowia umowę na dofinansowanie budowy SOR-u i lądowiska dla helikopterów. Kalkulowano wtedy, że inwestycja będzie kosztować około 10 mln zł, z czego szpital wyłoży na to 1,5 mln zł, a resztę pokryje Ministerstwo. SOR miał być gotowy w połowie 2022 roku, czyli za sześć miesięcy. Tak by się stało, gdyby na czas został przeprowadzony przetarg.
CZYTAJ TAKŻE: Szpital w Lubartowie ma nowego dyrektora do spraw medycznych. Wrócił do SPZOZ-u po pięciu latach
- Minęły dwa lata. Co zastałem? Nic! - grzmiał następca Domagały Mirosław Makarewicz, p.o. dyrektora szpitala na sesji Rady Powiatu w grudniu 2022 roku.
Problem w tym, że gdy Ministerstwo Zdrowia udzielało wsparcia szpitalowi, ceny na rynku były zupełnie inne. Koszty znacznie wzrosły i nie zamkną się w 10 mln zł. Później okazało się, że i Mirosław Makarewicz nie doczeka na swoim stanowisku do finalizacji budowy SOR-u. Dyrektor został odwołany ze stanowiska w czerwcu br.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.