Kulminacja i wybuch, który rozsadził władze
Kulminacyjny moment rozłamu w klubie radnych PiS-u w Radzie Powiatu miał miejsce w czerwcu br., na rok przed wyborami. Radni większością głosów zdecydowali o tym, by Zarządowi Powiatu nie przyznawać absolutorium i wotum zaufania za 2021 rok. To uchwały podejmowane co roku. Udzielenie absolutorium oznacza, że Rada Powiatu akceptuje działalność finansową Zarządu Powiatu w poprzedzającym roku. Przeciwko absolutorium zagłosowała czwórka radnych PiS: Antoni Bielski, Jacek Pożarowszczyk, Tadeusz Nastaj, a także Ryszard Wójcik, będący przecież członkiem Zarządu. W sumie przeciwko przyznaniu absolutorium i wotum staroście i Zarządowi głosowało 13 osób. Jeden radny, co ważne - opozycyjny, był wówczas nieobecny.
CZYTAJ TAKŻE: Powiat lubartowski: Janusz Pożak: Dalej nie wiadomo, co się dzieje w klubie radnych PiS
W efekcie Rada była zobowiązana przez przepisy do zagłosowania w sprawie odwołania Zarządu. Tajne głosowanie odbyło się podczas środowej (24 sierpnia) sesji.
Jeszcze przed głosowaniem Jarema Paprocki, szef klubu radnych PiS, złożył na forum zaskakującą deklarację: - Klub PiS jest za wnioskiem o odwołanie Zarządu Powiatu w Lubartowie z powodu nieudzielenia absolutorium - powiedział.
Z dużej przewagi zostały cztery głosy
24 sierpnia 16. radnych zagłosowało za odwołaniem Zarządu. Cztery osoby były przeciw, a jedna oddała nieważny głos. Tym samym władze Starostwa Powiatowego w Lubartowie zostały odwołane.
CZYTAJ TAKŻE: Powiat lubartowski: Starosta: Nie robi się takich rzeczy na rok przed wyborami. To potężny błąd
Ewa Zybała zaczynała ze spokojną przewagą w Radzie Powiatu. Na koniec mogła liczyć na nic nieznaczące cztery głosy, w tym jeden swój.
- Nie mam sobie nic do zarzucenia. Opozycja i nawet część radnych z klubu PiS miała inne zdanie. Oczywiście, że można dyskutować, ale ja zawsze uważałam, iż w ramach klubu powinniśmy być jednomyślni do końca kadencji. Żałuję, że tak nie było... - podkreśla jeszcze urzędująca starosta.
Zarząd pełni swoją funkcję do momentu wyboru nowych władz. Rada ma na to trzy miesiące.
Co dalej?
PiS nadal dysponuje większością w Radzie Powiatu. 11 głosów umożliwia temu ugrupowaniu obsadzenie Zarządu Powiatu według własnego uznania. Problemem może okazać się brak konsolidacji w tym obozie. Mieszkańcy zachodzą w głowę, kto będzie nowym starostą ich powiatu. Niewiadoma jest tym większa, że przepisy pozwalają na to, żeby na starostę powołać osobę spoza Rady Powiatu.
WIĘCEJ W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA I GMINY NIEMCE" DOSTĘPNEJ OD 30 SIERPNIA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.