reklama
reklama

Powiat lubartowski: Kiedyś starosta miała znaczącą większość, dziś przeciwko niej zagłosowali nawet jej ludzie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: DSM

Powiat lubartowski: Kiedyś starosta miała znaczącą większość, dziś przeciwko niej zagłosowali nawet jej ludzie - Zdjęcie główne

24 sierpnia 16. radnych zagłosowało za odwołaniem Zarządu. Cztery osoby były przeciw, a jedna oddała nieważny głos. Tym samym władze Starostwa Powiatowego w Lubartowie zostały odwołane | foto DSM

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskie Miały być spokojne i pewne rządy PiS-u przez pięć lat, tymczasem władze powiatu lubartowskiego zostały z hukiem usunięte z funkcji i stanowisk. I to przy udziale własnych ludzi. - Nie robi się takich rzeczy na rok przed wyborami. To potężny błąd naszego ugrupowania - komentuje Ewa Zybała, która za chwilę straci stanowisko starosty.
reklama

Kulminacja i wybuch, który rozsadził władze

Kulminacyjny moment rozłamu w klubie radnych PiS-u w Radzie Powiatu miał miejsce w czerwcu br., na rok przed wyborami. Radni większością głosów zdecydowali o tym, by Zarządowi Powiatu nie przyznawać absolutorium i wotum zaufania za 2021 rok. To uchwały podejmowane co roku. Udzielenie absolutorium oznacza, że Rada Powiatu akceptuje działalność finansową Zarządu Powiatu w poprzedzającym roku. Przeciwko absolutorium zagłosowała czwórka radnych PiS: Antoni Bielski, Jacek Pożarowszczyk, Tadeusz Nastaj, a także Ryszard Wójcik, będący przecież członkiem Zarządu. W sumie przeciwko przyznaniu absolutorium i wotum staroście i Zarządowi głosowało 13 osób. Jeden radny, co ważne - opozycyjny, był wówczas nieobecny.

CZYTAJ TAKŻE: Powiat lubartowski: Janusz Pożak: Dalej nie wiadomo, co się dzieje w klubie radnych PiS

W efekcie Rada była zobowiązana przez przepisy do zagłosowania w sprawie odwołania Zarządu. Tajne głosowanie odbyło się podczas środowej (24 sierpnia) sesji.

Jeszcze przed głosowaniem Jarema Paprocki, szef klubu radnych PiS, złożył na forum zaskakującą deklarację: - Klub PiS jest za wnioskiem o odwołanie Zarządu Powiatu w Lubartowie z powodu nieudzielenia absolutorium - powiedział.

Z dużej przewagi zostały cztery głosy

24 sierpnia 16. radnych zagłosowało za odwołaniem Zarządu. Cztery osoby były przeciw, a jedna oddała nieważny głos. Tym samym władze Starostwa Powiatowego w Lubartowie zostały odwołane.

Ewa Zybała zaczynała ze spokojną przewagą w Radzie Powiatu. Na koniec mogła liczyć na nic nieznaczące cztery głosy, w tym jeden swój.

 

- Nie mam sobie nic do zarzucenia. Opozycja i nawet część radnych z klubu PiS miała inne zdanie. Oczywiście, że można dyskutować, ale ja zawsze uważałam, iż w ramach klubu powinniśmy być jednomyślni do końca kadencji. Żałuję, że tak nie było... - podkreśla jeszcze urzędująca starosta.

Zarząd pełni swoją funkcję do momentu wyboru nowych władz. Rada ma na to trzy miesiące.

Co dalej?

PiS nadal dysponuje większością w Radzie Powiatu. 11 głosów umożliwia temu ugrupowaniu obsadzenie Zarządu Powiatu według własnego uznania. Problemem może okazać się brak konsolidacji w tym obozie. Mieszkańcy zachodzą w głowę, kto będzie nowym starostą ich powiatu. Niewiadoma jest tym większa, że przepisy pozwalają na to, żeby na starostę powołać osobę spoza Rady Powiatu.

WIĘCEJ W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA I GMINY NIEMCE" DOSTĘPNEJ OD 30 SIERPNIA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama