reklama
reklama

Artur Szczupakowski: Nie czuję się strażakiem. Czuję się dyrektorem tej placówki

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: DSM

Artur Szczupakowski: Nie czuję się strażakiem. Czuję się dyrektorem tej placówki - Zdjęcie główne

- Zastanawiałem się krótko. To była męska rozmowa z panem starostą Tomaszem Marzędą. Przyjąłem tę propozycję - podkreśla Artur Szczupakowski, p.o. dyrektora szpitala w Lubartowie | foto DSM

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskie- Podchodzę do tego zadania z pełną pokorą. Zarząd Powiatu dał mi szansę i zaufał mi. Ja zamierzam skorzystać z tej szansy i nie zawieść tego zaufania - mówi w pierwszej rozmowie ze "Wspólnotą" Artur Szczupakowski, nowy p.o. dyrektora szpitala w Lubartowie.
reklama

W: Jakby Pan zareagował, gdyby dwa miesiące temu ktoś powiedział, że pokieruje Pan szpitalem?

Na takie sytuacje trzeba być przygotowanym. To mogłoby się wydarzyć również wtedy, gdyby pan dyrektor Mirosław Makarewicz byłby długo nieobecny w pracy, na przykład z powodu choroby. Ta decyzja Zarządu Powiatu rzeczywiście była trochę niespodziewana, ale to jest wyzwanie, które trzeba podjąć.

W: Długo się Pan zastanawiał nad tą propozycją? A może to była propozycja z serii tych nie do odrzucenia?

Zastanawiałem się krótko. To była męska rozmowa z panem starostą Tomaszem Marzędą. Przyjąłem tę propozycję. Pani Marzena Kijewska kończyła swoją pracę na stanowisku p.o. dyrektora i trzeba było objąć stery tego okrętu.

W: Sytuację szpitala zna Pan doskonale.

Dokładnie. Przeprowadziłem kilka kontroli w SPZOZ-ie, na bieżąco monitorowałem dokumenty dotyczące szpitala wpływające do Starostwa Powiatowego. Współpracowałem w tym obszarze z Zarządem Powiatu. Ponadto ja lubię to, co robię. Oczywiście, kontrolowanie to zupełnie coś innego niż zarządzanie, bo dużo łatwiej się kontroluje. Sprawdzamy wtedy, jak jest i porównujemy do tego, jak powinno być. Jak się jest po drugiej stronie lustra, to wygląda to inaczej. O tym będę mógł powiedzieć więcej przy naszej kolejnej rozmowie. Zbieram doświadczenie z drugiej perspektywy. 

* Jak Artur Szczupakowski ocenia sytuację finansową SPZOZ-u?

* W czym widzi potencjał tego szpitala?

* Co według niego było przyczyną tego, że finanse SPZOZ-u nie bilansują się odpowiednio?

* Jakie najpilniejsze zadanie ma przed sobą Artur Szczupakowski? 

* Co z utworzeniem zakładu opiekuńczo-leczniczego w Jadwinowie?

* Czy pacjenci mogą liczyć na to, że od września, tak jak zapowiadał Mirosław Makarewicz, oddział wznowi funkcjonowanie?

* Czy nowy p.o. dyrektora szpitala nie obawia się konfliktów wewnętrznych, ze strony zwolenników Mirosława Makarewicza?

* Jak Artur Szczupakowski został przywitany w piątek, pierwszego dnia pracy?

* Czy wystartuje w konkursie na dyrektora SPZOZ-u?

* Czy jest gotowy na krytykę?

CAŁA ROZMOWA, W TYM ODPOWIEDZI NA POWYŻSZE PYTANIA, W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA", DOSTĘPNYM OD 1 SIERPNIA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama