Wczoraj (11 października) po godzinie 14:00 z niecodziennym znaleziskiem zgłosił się do lubartowskiej komendy mieszkaniec powiatu łęczyńskiego. 35-latek oświadczył dyżurnemu, że przed chwilą znalazł saszetkę, a w niej bardzo dużą sumę pieniędzy.
Znalazca wyjaśnił policjantom, że jadąc samochodem krajową dziewiętnastką przez miejscowość Lisów, nagle zauważył leżącą przy drodze saszetkę. Zatrzymał się i podniósł znalezisko. Kiedy zajrzał do środka, zobaczył sporą ilość gotówki a także dokumenty. Postanowił jak najszybciej przywieźć zgubę na Policję.
PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ Czy Michał W. to lubartowski Tomasz Komenda?
Jak się okazało, w znalezionej saszetce znajdowało się... 100 tysięcy złotych. Dzięki znajdującym się tam dokumentom, policjanci bardzo szybko skontaktowali się z właścicielem zguby. Okazało się, że jest nim lokalny przedsiębiorca, który już rozpoczynał poszukiwania zagubionej gotówki.
Mężczyzna chwilę później przyjechał do komendy, by odebrać swoją własność. Nie krył radości z odzyskania pieniędzy. Jak oznajmił, gotówka przeznaczona była na zapłaty dla jego pracowników. Za odzyskanie zguby podziękował uczciwemu znalazcy, którego zdążył jeszcze zastać w komendzie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.