W: Jak odebrał Pan wiadomość, że tym razem będzie aż trzech kontrkandydatów?
Wieść gminna niosła, że dwóch kontrkandydatów w wyborach na burmistrza będę miał na pewno. Wiadomość o starcie trzeciego kontrkandydata odebrałem z lekkim zaskoczeniem, jednak nie było u mnie z tego powodu specjalnej sensacji.
W: Był stres przed pierwszą czy drugą turą?
Byli konkurenci, były wybory, więc wiązało się to dla mnie z jakimś ryzykiem. Nie wpadałem jednak z tego powodu w panikę, normalnie pracowałem. Zawsze trzeba się liczyć z możliwością przegranej. Wewnętrznie miałem jednak przekonanie, że będzie dobrze.
CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Budka: Rozmawiałem z wieloma radnymi. Mam już dość stabilną większość w Radzie Gminy
W: Jak wyglądała kampania w pańskim wykonaniu?
Jak inni mi mówią i jak patrzę na otaczającą nas rzeczywistość, to u nas w gminie jest zgoła odwrotnie, niż gdzie indziej. Dużo pracujemy, a mało się tym chwalimy. A dorobek inwestycyjny mamy duży. Kiedyś mówili, że najważniejsza jest propaganda. Zupełnie to zaniedbałem. Przed pierwszą turą wyborów dałem ulotkę oraz magnes, który roznosili listonosze. Nie mam konta na Facebooku, ale po pierwszej turze stwierdziłem, że warto zrobić coś w kierunku młodszych wyborców. Opublikowałem więc dwa nagrania. To w zasadzie wszystko. Nie miałem żadnych zebrań, nie chodziłem po domach. Obroniłem się. Nie kampanią, a tym, co do tej pory zostało zrobione. Tak to sobie optymistycznie tłumaczę. Widać było parcie i dążenie do zmiany. W przypadku burmistrza to nie doszło do skutku, ale widać to po Radzie Miejskiej, gdzie mamy dziesięć nowych osób. Biorąc pod uwagę te okoliczności, uważam swój wynik wyborczy za spory wyczyn.
CZYTAJ TAKŻE: Artur Szczupakowski: Największym zagrożeniem dla płynności finansowej szpitala jest wyrównywanie wynagrodzeń za 2023 rok
* Czy Tomasz Futera nie obawiał się, że temat biogazowni może doprowadzić do jego porażki?
* Co dalej z biogazownią?
* Czy nowa kadencja oznacza jakieś zmiany kadrowe w Urzędzie Miejskim albo jednostkach podległych?
* Jak burmistrz zapatruje się na układ polityczny w Radzie Miejskiej?
* Co będzie największym priorytetem w tej kadencji?
* Czy Tomasz Futera miał plan B na wypadek braku sukcesu w wyborach na burmistrza?
* Czy po tej kadencji burmistrz idzie na emeryturę?
WIĘCEJ W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA", DOSTĘPNYM OD 30 KWIETNIA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.