Wojewoda lubelski Lech Sprawka 20 grudnia ub.r. wydał rozstrzygnięcie nadzorcze, w którym stwierdził, że p.o. dyrektora SPZOZ-u Mirosław Makarewicz nie ma odpowiedniego stażu pracy na stanowisku kierowniczym, by pełnić swoją funkcję i w związku z tym powinien on zostać usunięty ze stanowiska.
Tym samym unieważnił podjętą w sierpniu ub.r. uchwałę Zarządu Powiatu o zatrudnieniu Mirosława Makarewicza (to powiat lubartowski jest organem tworzącym i nadzorującym działanie naszego szpitala).
CZYTAJ TAKŻE: Powiat lubartowski: Kto zostanie nowym dyrektorem szpitala? Starostwo ogłosiło konkurs
Kilka dni później Zarząd Powiatu podjął decyzję o tym, że decyzję Lecha Sprawki zaskarży do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Głosy były podzielone - za takim rozwiązaniem opowiedzieli się członkowie Zarządu Ryszard Wójcik i Jan Zaworski oraz wicestarosta Lucjan Mileszczyk. Innego zdania byli członek Zarządu Jarosław Budka i starosta Ewa Zybała.
W uzasadnieniu złożonej do sądu skargi na decyzję wojewody adwokat wskazuje zarzuty Zarządu Powiatu wobec rozstrzygnięcia Lecha Sprawki.
Zauważa m.in., że wojewodzie przedłożono jedynie dokumenty dotyczące stażu pracy Mirosława Makarewicza obejmujące lata 2005-2021.
"Wojewoda, wydając zaskarżone rozstrzygnięcie, całkowicie pominął blisko połowę ponad 30-letniego stażu pracy zainteresowanego" - podkreśla adwokat Adam Szkodziński.
WIĘCEJ W AKTUALNYM (8 LUTEGO) WYDANIU GAZETY WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA, DOSTĘPNEJ RÓWNIEŻ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.