reklama
reklama

Andrzej Kardasz (PiS): Ja starostą? Ani nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: DSM/Archiwum

Andrzej Kardasz (PiS): Ja starostą? Ani nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam - Zdjęcie główne

- ygraliśmy wybory zdecydowanie, w sposób widowiskowy. Nie chcę jednak robić z siebie bohatera - mówi Andrzej Kardasz, radny Rady Powiatu Lubartowskiego kadencji 2024-2029, szef PiS-u w powiecie lubartowskim | foto DSM/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskie - Przeciąganie wyłonienia nowych władz powiatu mija się z celem. Trzeba to zrobić jak najszybciej - mówi w rozmowie ze "Wspólnotą" Andrzej Kardasz, nowy radny powiatowy i szef struktur PiS w powiecie lubartowskim.
reklama

W: Ile telefonów z gratulacjami Pan odebrał od poniedziałku?

- Krąg przyjaciół powiększył mi się znacznie. Dzwoniły nawet osoby, po których tego się nie spodziewałem. Miło mieć przyjaciół, ale jak mówi stare przysłowie: "przyjaciół poznaje się w biedzie". Gdy byłem usuwany z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Lubartowie niezgodnie z prawem, bo sprawa wciąż się toczy, to telefony nie były tak częste. Przeżyłem to, mam doświadczenie w tych sprawach. Dziękuję wszystkim, którzy mi szczerze gratulują. Odpowiadając na pytanie: telefonów z gratulacjami było dużo. Nie liczyłem.

W: Czy czuje się Pan największym wygranym w tych wyborach w powiecie lubartowskim?

- Jakbym powiedział, że się nie czuję, to byłaby nieprawda. Z drugiej strony może to zostać odebrane, jako nieskromne. Wygraliśmy wybory zdecydowanie, w sposób widowiskowy. Nie chcę jednak robić z siebie bohatera. Przyczynili się do tego liczni ludzie. Widziałem tę mrówczą pracę, także tych, którzy nie weszli do Rady Powiatu. Widziałem to zaangażowanie, widziałem te nadzieje. Dziękuję tym wszystkim ludziom. Zrobię specjalne spotkanie dla naszych kandydatów i osób nas wspierających. A było trochę ludzi, którzy wspierali nas bezinteresownie. Nieraz zarwały noce, by pewne rzeczy dopiąć. Jestem bardzo zbudowany taką postawą. Nie będę wymieniał tych osób z nazwiska, bo być może tego nie chcą. Ale ci ludzie wiedzą, że o nich mówię. Mam sygnały, że niektórzy mieli nieprzyjemne rozmowy, wyraźnie mówiono im: "Nie pomagać Kardaszowi". Dziwi mnie to, bo to  nie jest czysta walka. Ja nigdy nie krytykowałem innych kandydatów czy ugrupowań, ja zawsze robię swoją kampanię pozytywną.

* Kto może zostać nowym starostą i kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie?

* Czy PiS rozważa koalicję w Radzie Powiatu?

* Co dalej z problemami szpitala?

* Jakiej opozycji w Radzie Powiatu spodziewa się Andrzej Kardasz?

* Jak ocenia wynik wyborczy Jacka Pożarowszczyka?

CAŁA ROZMOWA W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA", DOSTĘPNYM OD 16 KWIETNIA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama