"Nie wiem, co mnie kierowało, chyba sam szatan" Ruszył proces Jarosława O. oskarżonego o polanie swojego kolegi rozpuszczalnikiem i podpalenie go. Prokurator zarzuca mu usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. - Przyczyniłem się do tego okropnego zdarzenia, polałem pokrzywdzonego rozpuszczalnikiem. Ale nie przyznaję się do tego, że go podpaliłem (...)
"Nie wiem, co mnie kierowało, chyba sam szatan" Ruszył proces Jarosława O. oskarżonego o polanie swojego kolegi rozpuszczalnikiem i podpalenie go. Prokurator zarzuca (...)