Czy na liście PiS w wyborach do Rady Powiatu znajdzie się obecny starosta, Tomasz Marzęda? Sam zainteresowany twierdzi, że nie.
- W kwestii najbliższych wyborów samorządowych nie zmieniłem zdania: nie będę kandydował. Moje argumenty się nie zmieniły. Zostawiam sobie margines na zmianę decyzji. Jak to się mówi "dopóki piłka w grze". Natomiast ja mam swoją wizję rozwoju lokalnych samorządów i jeśli w tym samym obozie preferowana jest wizja odmienna, to rezygnuję ze startu w wyborach. Nie biorę pod uwagę scenariusza, w którym miałbym w tym roku wystartować w wyborach samorządowych z innej listy, niż ta wystawiona przez Zjednoczoną Prawicę - mówi Tomasz Marzęda.
CZYTAJ TAKŻE: Lubartów: Ewa Zybała nie idzie do wyborów z PiS-em
- Mamy z panem Andrzejem Kardaszem różne wizje rozwoju samorządu, nie można tu mówić o konflikcie. Oceniam, że nasze wizje są na tyle różne, że to wyklucza mój start w wyborach - zaznacza starosta.
Co na to Andrzej Kardasz?
- Nie mam informacji o tym, by starosta Tomasz Marzęda miał nie wystartować w wyborach. Pan starosta jest na liście w wyborach do Rady Powiatu Lubartowskiego. Listy należy zarejestrować do 4 marca, więc może się tu jeszcze wiele zmienić, ale ja nie widzę powodu, by Tomasz Marzęda nie startował w wyborach z listy PiS-u. Tym bardziej że jest członkiem PiS-u, został wybrany na stanowisko starosty przez radnych PiS-u. Ma więc pewne zobowiązania wobec PiS-u - twierdzi szef partii w powiecie lubartowskim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.