Tomasz Marzęda to aktualny radny Rady Powiatu Lubartowskiego i starosta lubartowski. Do samorządu dostał się, startując z listy Prawa i Sprawiedliwości. Tuż po wyborach został wybrany na przewodniczącego Rady Powiatu. Jesienią 2022 roku, w wyniku tarć wewnątrz klubu radnych PiS odwołano Zarząd Powiatu ze starostą Ewą Zybałą na czele. To właśnie Tomasz Marzęda został wybrany na jej miejsce.
CZYTAJ TAKŻE: Lubartów: Ewa Zybała nie idzie do wyborów z PiS-em
W ostatnich wyborach do Sejmu RP znalazł się na liście PiS. Startował z 17. miejsca. Uzyskał niespełna półtora tysiąca głosów. Wynik uznał za niesatysfakcjonujący. I zapowiedział, że w związku z tym startować w wyborach na burmistrza Lubartowa, o czym spekulowano jeszcze w ub.r. W poprzednim wydaniu "Wspólnoty" poinformowaliśmy o tym, że nie zamierza startować nawet w wyborach do Rady Powiatu.
- Mam swoją wizję rozwoju lokalnych samorządów i jeśli w tym samym obozie preferowana jest wizja odmienna, to rezygnuję ze startu w wyborach - zastrzegł.
CZYTAJ TAKŻE: Lubartów: Starosta twierdzi, że nie startuje. Szef PiS-u twierdzi, że starosta startuje
Co ciekawe, zupełnie innego zdania był Andrzej Kardasz, szef struktur PiS w powiecie lubartowskim.
- Nie widzę powodu, by Tomasz Marzęda nie startował w wyborach z listy PiS-u. Tym bardziej że jest członkiem PiS-u, został wybrany na stanowisko starosty przez radnych PiS-u. Ma więc pewne zobowiązania wobec PiS-u - mówił Andrzej Kardasz.
Co zmieniło się w tej sprawie w ostatnim tygodniu?
- Tomasz Marzęda jednoznacznie powiedział, że startował w wyborach nie będzie. Nie pytałem go o przyczyny, to jest jego osobista decyzja. Są decyzje, w które ja nie wnikam. I nie chcę wnikać - mówi Andrzej Kardasz i dodaje: - Szanuję Tomasza Marzędę i życzę mu powodzenia.
CZYTAJ TAKŻE: Lucjan Mileszczyk jedynką PiS-u w okręgu numer cztery
W ostatniej wypowiedzi dla "Wspólnoty" Tomasz Marzęda zwrócił uwagę na różnice w poglądach, jakie dzielą go z Andrzejem Kardaszem.
- Mamy różne wizje rozwoju samorządu, nie można tu mówić o konflikcie. Oceniam, że nasze wizje są na tyle różne, że to wyklucza mój start w wyborach - wskazał.
- Różnimy się. Moja wizja wynika z lat doświadczeń w samorządzie. Każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Ja jego poglądy szanuję - podsumowuje Andrzej Kardasz.
Tomasz Marzęda w wyborach w 2018 roku startował w okręgu nr 1 - miasto Lubartów. Na liście miał miejsce numer cztery. Uzyskał 676 (7,01 proc.) głosów, uzyskując mandat radnego. Andrzej Kardasz, którego poparło dziewięciu wyborców mniej, mandatu nie zdobył.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.