Trenerem Weroniki jest jej tata, Paweł Dajek. Jak mówi, ośmiolatka zaczęła grać w szachy trzy lata temu. co dzień ćwiczy, ale nie jest to równoznaczne z codziennym rozgrywaniem partii. Wykonuje ćwiczenia szachowe, np. określenie, które z prezentowanych posunięć jest błędne. Jak mówi tata Weroniki, mistrzyni ma jednak normalne dzieciństwo.
- Mistrzostwa Polski w Poroninie wyglądały jak kolonie, nie mistrzostwa, dzieci biegały, bawiły się, grały w piłkarzyki - opowiadał na spotkaniu w LOK.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.