W Zakrzowie kosy poszły w ruch Żniwować szło się z kankami kompotu, bochnem chleba, smalcem, kiszonym ogórkiem, mięsem zapeklowanym w słoikach, z kwaśnym mlekiem. Wieczorem jadło przygotowane wcześniej racuchy. W pole wychodziło się... z rosą, czyli skoro świt. (...)