W: Problemem jest suma pieniędzy przeznaczana na wynagrodzenia pracowników szpitala?
Nie oceniam, ile poszczególne osoby zarabiają. Ale jeśli mamy pewien stan osobowy i pewną skumulowaną kwotę wydatków na wynagrodzenia, to skoro te osoby nas tyle kosztują, to powinny wygenerować co najmniej takie pieniądze, by pokryły koszty ich wynagrodzeń. Tego w lubartowskim szpitalu nie ma. Można to odczytać w dwojaki sposób. Albo te osoby zarabiają za dużo, albo cały twór pracuje za mało wydajnie.
CAŁA ROZMOWA W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA", DOSTĘPNYM OD 4 KWIETNIA W PUNKTACH SPRZEDAŻY ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)