Pacjenci Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Lubartowie byli coraz bardziej zdenerwowani długim czasem oczekiwania na opisy badań rentgenowskich. Według oficjalnej informacji zamieszczonej na kartce w rejestracji, opisy powinny być gotowe w ciągu... 10 dni! Nie ma jednak gwarancji, że po tym czasie opis trafi w nasze ręce!
Całość artykułu znajdziecie tutaj: Opóźnienia w opisach badań RTG w szpitalu w Lubartowie – pacjenci zaniepokojeni
Stanowisko w sprawie przedstawia szpital.
- Zdjęcia rentgenowskie służą najczęściej obrazowaniu układu kostnego, ale można dzięki nim także obejrzeć płuca i naczynia krwionośne pacjenta. Stąd są bardzo często wykorzystywane w diagnostyce chorób, takich jak zapalenie płuc, czy gruźlica - czytemy w odpowiedzi na nasze zapytania. - Dwuwymiarowe, czarno-białe obrazy dobrze uwidaczniają wszelkie zmiany oraz nieprawidłowości, jakie wystąpiły w ciele pacjenta, dając możliwość dalszej diagnostyki. Aby jednak tak się stało, muszą one zostać zinterpretowane i opisane przez specjalistę radiologa.
Wielu pacjentów zgłasza swoje niezadowolenie, podkreślając, że opóźnienia w opisach badań sprawiają, iż ich choroba "stoi w miejscu". Spytaliśmy, czym spowodowane są opóźnienia w przygotowaniu opisów wyników badań RTG.
- Opóźnienia w przygotowaniu opisów badań RTG spowodowane są przede wszystkim dużą ich ilością, związaną z sezonem infekcyjnym i wzmożoną zachorowalnością pacjentów, co skutkuje bardzo dużym obciążeniem pracą. Również niewystarczająca liczba specjalistów radiologów, a jest to problem ogólnokrajowy, wpływa na wydłużający się czas oczekiwania na opis wyników badań, przy jednocześnie zwiększającej się ich liczbie - informuje szpital.
Opisy badań w więcej, niż 10 dni
Czytelnicy informowali nas, że na swoje wyniki czekają nawet ponad 2 tygodnie. Ile faktycznie wynosi termin oczekiwania na opis wyników badań?
- Badania pilne i zlecane z oddziałów szpitala opisywane są w miarę możliwości na bieżąco. Najstarsze nieopisane badania RTG to 3 tydzień lutego - odpowiada szpital.
Kiedy sytuacja ulegnie poprawie?
Jak przewiduje szpital, sytuacja wróci do normy niebawem.
- Zbliżający się koniec sezonu infekcyjnego powinien zmniejszyć obciążenie pracą, a tym samym rozładować powstałe opóźnienia w opisach działań. Dołożymy wszelkich starań, aby czas oczekiwania na opis wrócił do zakładanego - mówi dyrektor szpitala, Ewa Mańdziuk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.