W: Niektóre samorządy tną koszty, na przykład ograniczając oświetlenie uliczne.
Jestem daleki od decyzji, które pięknie wyglądają marketingowo, a efektów nie dają żadnych. Jeżeli coś jest potrzebne, to chciałbym, żeby to funkcjonowało. Nie wyłączymy oświetlenia przed Pałacem Sanguszków, ze względów bezpieczeństwa. Zresztą, to nie są duże koszty. Natomiast urzędnicy mają obowiązek chociażby wyłączania oświetlenia wewnątrz budynku, jeśli tylko jest niepotrzebne. Urząd i jednostki działają w normalnym trybie.
W: Spotykał się Pan już z dyrektorem szpitala, Mirosławem Makarewiczem?
Kilkukrotnie. Wymienialiśmy informacje i poglądy na pewne sprawy. Jesteśmy w twórczym kontakcie. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie się dobrze układała. Chciałbym, żeby dyrektor z większą troską patrzył na koszty bieżące niż na inwestycje. Choć te też są potrzebne, ale jeśli nie zbilansujemy kosztów bieżących, to te inwestycje będą robione dla kogo innego.
WIĘCEJ W AKTUALNYM WYDANIU GAZETY "WSPÓLNOTA LUBARTOWSKA I GMINY NIEMCE", DOSTĘPNYM W PUNKTACH SPRZEDAŻY I NA E-PRASA.PL OD 25 PAŹDZIERNIKA
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.