reklama
reklama

MKTR Relaks na rajdzie szlakiem męczeństwa ks. Jana Szczepańskiego (zdjęcia)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskieKs. Jan Szczepański, proboszcz parafii w Brzeźnicy Bychawskiej, został porwany i zamordowany w 1948 r. przez "nieznanych sprawców". Członkowie MKTR Relaks uczcili jego pamięć uczestnicząc w rajdzie rowerowym szlakiem jego męczeństwa.
reklama

Dla uczczenia pamięci księdza organizowany jest rajd rowerowy. Pomysłodawcą jest ks. Władysław Poździk i rodzina ks. Szczepańskiego. Organizują go kolejni proboszczowie z Brzeźnicy Bychawskiej i parafianie.

W rajdzie uczestniczyli m.in.  członkowie MKTR Relaks i grupy Rowerowy Lubartów. W rajdzie wzięli też udział parafianie z Brzeźnicy Bychawskiej. Rowerzyści ruszyli 7 września z Brzeźnicy Bychawskiej, miejsca, w którym ks. Jan Szczepański sprawował posługę kapłańską. Rowerzyści jechali przez Leszkowice, Firlej, Wolę Skromowską - miejsce znalezienia zwłok ks. Szczepańskiego, Ostrówek, Niedźwiadę.  Rajd zakończono w Brzeźnicy Bychawskiej.

 

Męczennik spod Lubartowa

 Ks. Jan Szczepański urodzony w 1890 r. w parafii Łańcuchów w dekanacie łęczyńskim, po ukończeniu szkoły średniej w Chełmie wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie. Słabe zdrowie zmusiło go do kilkakrotnego przerywania studiów. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1922 r. Pracował m.in. w parafiach w Chełmie i Olbięcinie. W czasie okupacji niemieckiej współpracował z Armią Krajową i Batalionami Chłopskimi. W 1946 r. został wikarym w Niemcach.

 

W maju 1947 r. ks. Jan Szczepański został skierowany przez biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego do parafii Matki Bożej Królowej Aniołów w Brzeźnicy Bychawskiej. Ks. Szczepański słynął z kazań, w których krytykował poczynania władz komunistycznych. Był często napominany przez funkcjonariuszy UB i członków partii, aby zaprzestał tej działalności. Ksiądz jednak nie słuchał.

 

W niedzielę 22 sierpnia 1948 r. proboszcz wygłosił kazanie, w którym poinformował, że następnego dnia wyjedzie do rodziny, przez pewien czas zastąpi go proboszcz z Brzeźnicy Leśnej. Po północy na plebanię przyszli czterej nieznajomi mężczyźni, pod pretekstem konieczności wysłuchania spowiedzi chorego wywabili księdza. Jak pisał dr Marek Nita, autor artykułu o ks. Szczepańskim napisanego w 2007 r., napastnicy usiłowali wywlec proboszcza przez okno plebanii, strzelali do niego z pistoletu, wtargnęli do środka, zabrali pieniądze z tacy, zdemolowali plebanię. Ksiądz został uprowadzony, rano widziano go na furmance jadącej przez Leszkowice. Tu ślad po proboszczu urwał się na kilka dni. Przypadkiem 3 września odnaleziono ciało ks. Szczepańskiego w Wieprzu w Woli Skromowskiej. Kapłan zginął śmiercią męczeńską. Na ciele stwierdzono ślady bicia, twarz księdza była opuchnięta, miał wyrwane paznokcie, wydłubane oczy, wycięty język i genitalia, w głowie miał ranę postrzałową.  Władze komunistyczne obciążały odpowiedzialnością za zabójtwo księdza członków podziemia antykomunistycznego, w powszechnym odczuciu za jego śmierć odpowiadali komuniści. W wyniku dochodzenia prokuratorskiego, prowadzonego przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu (przekształconego następnie w Instytut Pamięci Narodowej), a właściwie dzięki żmudnemu śledztwu przeprowadzonemu przez Marka Nitę z krakowskiego IPN, udało się po 60-latach ustalić przypuszczalnych sprawców zbrodni, nie żyjących już morderców, pochodzących ze wsi Przypisówka.  Jeden z ncih to funkcjonariusz UB, drugi - członek PPR. 

 

W 2018 r. ks. Jan Szczepański został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama