Krzysztof Jurecki to pochodzący z Lubartowa historyk i krytyk sztuki, mieszkający w Łodzi. Jak powiedział na otwarciu wystawy, działalność krytyka już kończy, żeby móc zająć się fotografią (gdyby ciągle był krytykiem, zaistniałby konflikt interesów i nie mógłby pisać recenzji ze swoich wystaw).
W latach 80 - tych, jeszcze jako uczeń lubartowskiego liceum, zainteresował się fotografią. Fotografował miejsca doskonale znane, "oficjalne" jak kościół św. Anny czy pałac Sanguszków, jak również te zapomniane - zrujnowane budynki, pełne śmieci. Poruszyl go stan lubartowskiego kirkutu.
- Żaden cmentarz nie powinen tak wyglądać, cmentarz to miejsce święte - mówił na otwarciu wystawy. Udokumentował, jak wyglądał wtedy zaniedbany i opuszczony żydowski cmentarz. Próbował interweniować u władz - bezskutecznie. Napisał artykuł do lubelskiego pisma kulturalnego "Kamena" - tekst się nie ukazał.
Krzysztof Jurecki fotografował też prawosławne groby na lubartowskim cmentarzu parafialnym - tu też inspiracją do ich uwiecznienia było niszczenie prawosławnej cześci cmentarza.
Zdjęcia, które znalazły się na wystawie w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Adama Mickiewicza, to tylko część większej całości, którą autor zaprezentuje na wystawie w Łodzi w grudniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.