Nasz wczorajszy tekst o tym, że wielu mieszkańców powiatu straciło niekiedy dużą kasę na inwestycji wywołał duży rezonans.
Jak podkreśla bankier.pl Aplikacja CoinPlex obiecywała prawie 2% dziennego zwrotu za klikanie przycisku na ekranie i infekowała telefony użytkowników szkodliwym oprogramowaniem (trojan "sparkkitty"). Na czym miał polegać zarobek?
Aplikacja rzekomo prowadziła proces kwantyzacji z wykorzystanie sztucznej inteligencji, która - według obietnic - zawierała transakcje na rynku kryptowalut.
Portal wylicza, że przy założeniu codziennego zysku na poziomie 1,8 proc., z początkowych 50 dolarów po roku można było teoretycznie uzyskać 33 644 dolary, czyli ponad 126 000 złotych.
Ale system bardzo premiował wprowadzanie do niego nowych członków. Korzystne było więc namówienie na takie inwestycje znajomych. Stąd w Lubartowie - jak się dowiadujemy -niektóre osoby namawiały kolejnych mieszkańców na wchodzenie w "złoty interes". Padają tu nazwiska osób rozpoznawalnych w mieście.
Teraz, gdy okazało się, że pieniądze przepadły, poszkodowani mają do nich pretensje.
- Pewna pani która organizowała spotkania i namawiała ludzi, wiemy o kogo chodzi, i mały cwaniaczek który ma na sumieniu dużo ludzi , będą za to pociągnięci do odpowiedzialności. Lubartów jest mały , wiadomo o kim pisze - podaje w komentarzu jedna z internautek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.