Do tej nietypowej sytuacji doszło w piątek (11 marca 2016 r.) około godziny 15.00 w Lubartowie na Stadionie Miejskim.
Policjanci otrzymali informację o mężczyźnie, który chodził po obiekcie i wyglądał na zabłąkanego. Gdy mundurowi dotarli na miejsce zauważyli młodego mężczyznę, który spał na linii jednej z bramek głównego boiska. Dla wygody zdjął kurtkę i zrobił sobie z niej poduszkę. Okazał się nim 29-latek z Lubartowa. Był pod znacznym działaniem alkoholu.
Wyrwany z mocnego snu nie był w stanie wyjaśnić jak się znalazł na boisku. Prawdopodobnie wracając z suto zakrapianej imprezy wszedł na teren stadionu, a potem nie mógł wyjść. Zmęczony próbami odnalezienia właściwej drogi postanowił odpocząć ucinając sobie drzemkę. Policjanci obudzili "sportowca" i wyprowadzili go z obiektu. Sen i spotkanie z policjantami podziałały zbawiennie na jego kondycję. 29-latek podziękował policjantom za "uwolnienie" i samodzielnie udał się do swojego domu.
Interwencja policjantów z pewnością uchroniła go od poważnych dolegliwości zdrowotnych, ponieważ dłuższa drzemka na mokrej i zimnej murawie na pewno nie wyszłaby mu na dobre.