Lubelscy policjanci uderzyli w czwartek w lokalną przestępczość narkotykową. W efekcie w ich ręce wpadło niemal pół kilograma narkotyków, znalezionych u trzech młodych mężczyzn w Lublinie, Niemcach (pow. lubelski) i Michowie (pow. lubartowski).
"Operacyjni z komisariatu w Niemcach dokonali przeszukania jednej z posesji w gminie Niemce. W domu 33-latka funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli blisko 200 gramów amfetaminy i marihuany, sadzonki konopi oraz kilka tabletek ecstasy. Mężczyzna podczas zatrzymania był agresywny: stawiał opór, naruszył nietykalność funkcjonariuszy" - informuje Komenda Wojewódzka Policji.
Mundurowi z VII komisariatu wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie przeprowadzili z kolei działania w lubelskiej dzielnicy Czechów. Policjanci zatrzymali 23-latka. "W mieszkaniu mężczyzny operacyjni odnaleźli ponad 100 gramów narkotyków. Mężczyzna ukrył zabronione substancje w szafie oraz pod wanną" - wskazują mundurowi.
Policjanci z KMP w Lublinie wraz z funkcjonariuszami z Puław i przewodnikiem z psem służbowym w czwartek w Michowie zatrzymali 31-latka. Mężczyzna posiadał 200 gramów marihuany. Co więcej, był on poszukiwany w związku z wcześniejszymi przestępstwami narkotykowymi.
Wszyscy trzej zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za przestępstwa narkotykowe. Dodatkowo 33-latek musi liczyć się z odpowiedzialnością za znieważenie policjantów oraz naruszenie ich nietykalności. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.