Cztery kandydatury mieli do przegłosowania radni podejmujący uchwały o przyznaniu tytułu Zasłużony dla Miasta Lubartowa: Muzeum Ziemi Lubartowskiej, Janusza Pożaka - znanego kolarza i organizatora Święta Roweru w Lubartowie, Mariana Sagana - sędziego tenisa stołowego i działacza sportowego, Jacka Krzysztofa Świętońskiego - byłego burmistrza Lubartowa.

W przypadku tytułu dla muzeum wszyscy radni byli za. Kontrowersje zaczęły się, gdy radni omawiali przyznanie tytułu Januszowi Pożakowi. Dyskusję zaczął radny Krzysztof Sroka z inicjatywy dla Lubartowa, zaangażowany w działalność komitetu protestacyjnego sprzeciwiającego się budowie zakładu przetwarzającego odpady niebezpieczne, jaki firma Stena Recycling chce budować na pograniczu Lubartowa i gminy Lubartów. Janusz Pożak był jednym z właścicieli działek, którzy sprzedali swoje grunty firmie.

- Przed wyborami radni byli przeciwni budowie zakładu Stena. Dzięki głosowaniu radnych ze wszystkich klubów została zdjęta droga do Steny. Po głosowaniu pan Pożak nazwał radnych populistami. Czy ci "populiści" zagłosują za "Zasłużonym dla Miasta Lubartowa dla osoby, która przyczyniła się i postawiła "kropkę nad i" przy budowie tego zakładu - mówił radny Sroka. Według niego sprzedaż działek Stenie była powodem, dla którego wyborcy nie wybrali Janusza Pożaka do Rady Powiatu w ostatnich wyborach. - Czy będziemy konsekwentni w działaniach? Nawiązuję do ostatniego stanowiska Rady, że nikt nie chce tutaj Steny - mówił radny. Poparła go klubowa koleżanka, radna Beata Pasikowska.

- Nie można odmówić panu Pożakowi wielkich sukcesów, jeśli chodzi o święto sportowe, Święto Roweru, natomiast społecznie dla wszystkich mieszkańców bardzo ważna jest sprawa jeśli chodzi o Stenę. W kontekście powstawania tego zakładu nazwisko pana Pożaka też się pojawiało. Jest potężny opór społeczny, rodzi się wiele pytań i wiele obaw. Wydaje mi się, że osoba, która pretenduje do takiego tytułu powinna być nieskazitelna. To nie jest najlepszy moment, żeby akurat tej osobie przyznawać taki tytuł. Jeśli za 5 - 10 lat okaże się, że nie ma negatywnych konsekwencji powstawania tego typu zakładu, nie ma najmniejszego problemu. Natomiast trudno jest przyznać taki tytuł, tak bardzo honorowy, w sytuacji, kiedy tak wielu mieszkańców realnie się obawia, jak będzie, jeśli rzeczywiście ten zakład powstanie - mówiła radna Pasikowska.

W obronie kandydatury Janusza Pożaka wystąpił radny Andrzej Zieliński z Lubartowskiej Koalicji Samorządowej.

- Chciałbym przeprosić pana Janusza Pożaka, że ten projekt ujrzał światło dzienne dopiero teraz, a nie 10 czy 5 lat temu. To jest wina także moja, 25 lat po utworzeniu samorządu byłem przekonany, że Janusz Pożak już ma ten tytuł. 5 lat temu nie było możliwości, bo była pandemia. Gdybyśmy złożyli ten wniosek 5 czy 10 lat temu, nikt nie miałby najmniejszej wątpliwości, że zasługi Janusza Pożaka, nie w ogóle dla sportu, bo one są niepodważalne, nie za to, że organizował Święto Roweru, bo nikt z nas takiej masowej imprezy dla Lubartowian nie robił. Kto jednorazowo gromadzi 14 tys. osób? - mówił radny Zieliński. Odniósł się do sprzedaży działek Stenie.- Ja mam ogromny szacunek do Janusza, że zrobił to otwarcie. a gdyby zrobił tak, jak kombinuje wielu na całym świecie, sprzedałby pośrednikowi, a ten po jakimś czasie Stenie, to w ogóle temat Janusza Pożaka by nie istniał, a on publicznie przyznał się do tego - mówił radny. - Janusz Pożak jest osobą, która wyjątkowo zasługuje na ten tytuł za wkład, który włożyła w rozwój miasta nie tylko jako przedsiębiorca, nie tylko jako organizator imprez, że był trenerem, ale również dlatego, że jest człowiekiem, który wspierał wiele osób potrzebujących w akcjach charytatywnych, w akcjach dobroczynnych, o których państwo nie wiecie, bo Janusz przez swoją skromność tego nie rozgłasza - mówił Andrzej Zieliński.

Za przyznaniem tytułu Pożakowi był też burmistrz Krzysztof Paśnik.

- Wielu z nas, kiedy pan Janusz Pożak rozpoczynał karierę jako znakomity sportowiec, nie było na tym świecie. Jakich mieszkańców Lubartowa mamy doceniać jako zasłużonych dla naszego miasta, jak nie takich, którzy są znani na całym świecie? Gdzieby się nie pojawił, czy to jako sportowiec, czy jako przedsiebiorca, czy jako czlowiek, zawsze jest rozpoznawany i witany, także jako mieszkaniec Lubartowa i powiatu lubartowskiego - mówił burmistrz.

Na koniec dyskusji radny Sroka stwierdził:

- Proponuję wisienkę na torcie: Zasłużony dla Miasta Lubartowa i Steny! - powiedział.

W głosowaniu nad przyznaniem tytułu Januszowi Pożakowi radni Inicjatywy dla Lubartowa nie wzięli udziału. Za przyznaniem mu tytułu głosowało 11 radnych - to wystarczające kworum do podjęcia uchwały.

Pozostałe kandydatury do tytułu Zaslużolny dla Miasta Lubartowa

Za przyznaniem tytułu Marianowi Saganowi głosowali wszyscy obecni na sali - 18 radnych.

Przy głosowaniu nad tytułem dla Jacka Krzysztofa Świętońskiego dyskusji nie było, za przyznaniem mu tytułu głosowało 14 osób, ale część radnych Inicjatywy dla Lubartowa nie wzięła udziału w głosowaniu. Byli to Piotr Kusyk (nieobecny na sali), Elżbieta Mizio, Beata Pasikowska, Teresa Wolińska, Paweł Sokół.

Wiat (1)