Podopieczni trenera Grzegorza Białka stanęli w niedzielę przed bardzo trudnym zadaniem. Mierzyli się bowiem z bezwzględnym liderem KEEZA Lubelskiej Klasy Okręgowej. Stal miała przed tym spotkaniem na koncie komplet punktów.
Niespodzianki nie było. Polesie przegrało w delegacji 0:4, choć długo dosyć skutecznie broniło dostępu do własnej bramki. Poniatowianie otworzyli wynik meczu w 19. minucie, ale na następnego gola trzeba było czekac do 71. minuty. Kolejne dwie bramki padły w przeciągu kilku kolejnych minut.
CZYTAJ TAKŻE: Polesie Kock - Garbarnia Kurów. Bolesna porażka Adamczuka i spółki, ale to może jeszcze... być wygrana
- Szkoda naszych sytuacji bramkowych, Arkadiusz Adamczuk nie miał swojego dnia w niedzielę. Rywale byli lepsi, ale rozmiar ich zwycięstwo jest zbyt duży - podsumowuje Grzegorz Białek, trener Polesia Kock.
Stal Poniatowa - Polesie Kock 4:0 (1:0)
Bramki: Stalęga 19', Filipczuk 71', Kaczmarek 75', Parada 79'.
Stal: Dejko - Hurenko, Pyda II (80' Żyszkiewicz), Radziejewski (82' Węgorowski), Pikuła, Filipczuk (80' Kucharski), Murat (78' Szczawiński), Kaczmarek (78' Parada), Tkaczyk, Poleszak, Stalęga.
Polesie: Parzyszek - Dobosz, Golda, Feret, Rukasz, Białek (80' Domański), Pożarowszczyk, Pikul, Kwiatkowski (85' Majerek), Kobiałka (65' Ogórek), Adamczuk.
Żółte kartki: Dejko - Adamczuk, Pożarowszczyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.