Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie po trafieniu Szymona Kobiałki. W 32. minucie gry świdniczanie doprowadzili do remisu, ale jeszcze przed przerwą Polesie odpowiedziało dwoma bramkami niezawodnego Arkadiusza Adamczuka.
Tuż po przerwie ten sam zawodnik podwyższył na 4:1, a w końcówce Kobiałka po raz drugi wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik spotkania na 5:1.
- Od początku do końca kontrolowaliśmy to, co się dzieje na boisku. Strzeliliśmy pięć goli, drugie tyle powinniśmy jeszcze strzelić. Nawet, gdy straciliśmy bramkę i było 1:1, to szybko dwukrotnie odpowiedzieliśmy. Bałem się tego meczu, bo dopadły nas problemy kadrowe, ale zagraliśmy dobrze. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo - podsumowuje Grzegorz Białek, trener Polesia Kock.
Polesie Kock - Avia Świdnik 5:1 (3:1)
Bramki: Kobiałka 8', 81', Adamczuk 38', 42', 50', - 32'.
Polesie: Parzyszek - Dobosz, Ogórek, Feret, Golda, Kwiatkowski (84' Mitura), Pożarowszczyk, Pikul, Domański (72' Gruba), Kobiałka, Adamczuk.
Żółte kartki Polesia: Kwiatkowski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.