ROZMOWA Z Dawidem Nojszewskim, zawodnikiem Lewartu Lubartów
Misja ciężka, ale nie niemożliwa
Jak podsumujesz spotkanie z Orlętami?
- To był bardzo rwany mecz. Zremisowaliśmy, chociaż chcieliśmy wygrać, ponieważ wychodzimy z założenia, że każdy mecz trzeba przechylić na swoją korzyść.
Od nowego sezonu jesteś graczem Lewartu. Jak tutaj się czujesz?
- W Lubartowie czuje się bardzo dobrze. Po początkowych trudnościach wszystko sobie poukładałem i bez problemu dzielę funkcję: zawodnika, trenera oraz studenta.
Szkoleniowiec...
- Odpowiadam za juniorów młodszych Lewartu. To chłopcy urodzeni w 2008 i 2009 roku.
Gadaliśmy po przenosinach do Lubartowa i mówiłeś, że będziesz mieszkał w tym mieście...
- Znalazłem sobie bardzo przyjemne mieszkanie. Jestem studentem bialskiej uczelni sportowej. Plan ułożył się tak, że nie mam problemów, by codziennie dojeżdżać. Towarzyszy mi Borys Piotrowski, z którym grałem w Podlasiu. Podróże mijają nam szybko, przy dobrej rozmowie.
Utrzymacie się w lidze?
- Myślę, że to misja ciężka, ale nie niemożliwa. Na pewno zrobimy wszystko, aby tego dokonać. Wiara w drużynie jest, a to najważniejsze, bo bez tego nie ma nawet co zaczynać. Musimy punktować regularnie i zdobywać punkty w meczach na "styku", co nie udawało nam się w tamtej rundzie. Kilka meczów pokazało nam, że w tej lidze możemy rywalizować z każdym.
Lubisz zimowe trenowanie?
- Okres przygotowawczy zimowy zawsze jest ciężki, ale taki też musi być. Jest to moment, w którym każdy trener ma czas, aby wprowadzić swój zamysł taktyczny oraz dobrze przygotować drużynę do ligowych zmagań.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.