Podopieczni Grzegorza Białka ulegli 1:4 Motorowi II Lublin. - Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Prowadziliśmy po akcji Aleksa Aftyki, Pawła Myśliwieckiego i wykończeniu Krystiana Żelisko. Szkoda, że padł tylko jeden gol. Po drugiej stronie boiska działo się niewiele. Szkoda mi było Damiana Podleśnego, który mocno zmarzł - mówi Grzegorz Białek.
Jak przyznaje opiekun lubartowian, nieźle było tuż po przerwie. - Później Motor II wykorzystał kilka naszych błędów. Grali z wiatrem i przechylili szalę na swoją korzyść - dodaje.
Motor II Lublin - Lewart Lubartów 4:1 (0:1)
Bramka: Żelisko.
Lewart: Podleśny - zaw. testowany I, Niewęgłowski, Majewski, Plesz, Wolski, Aftyka, Kompanicki, Najda, Myśliwiecki, Żelisko. Ponadto grali: Tutaj - zaw. testowany II, Sulowski, Socha, Zieliński, Gede, zaw. testowany III.
W piątek u siebie
Przed zespołem kolejny mikrocykl. Zwieńczeniem będzie gra kontrolna.
W piątek o godz. 17:00 Lewart zagra z Huraganem Międzyrzec Podlaski. Spotkanie odbędzie się w Lubartowie.
Więcej we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.