- Na pewno większość z nas chce już odpocząć i zresetować głowy po ciężkiej rundzie. Z drugiej strony nie ma mowy o odpuszczaniu. Jedziemy po trzy punkty, które pozwolą nam pozostać na fotelu lidera grupy spadkowej - mówi Jakub Niewęgłowski.
Obrońca Lewartu wie, że przed ekipą trudne zadanie. - Kłos pogodził się ze spadkiem, jednak na pewno będą chcieli powalczyć o niespodziankę w domowym spotkaniu. Jest to młoda drużyna, która zbiera doświadczenie w seniorskiej piłce i na pewno będą w czubie tabeli Klasy Okręgowej - dodaje.
W lubartowskiej drużynie zabraknie kilku zawodników. Nie zagrają: Krystian "Bomber" Żelisko, Dawid Iskierka, Damian Podleśny, Mateusz Ciechański, Patryk Tomasiak, Wojciech Żuk. - Ja również nie pojawię się na boisku - mówi.
Niewęgłowski ma plany na wakacje. - W najbliższym tygodniu wraz z dziewczyną wylatujemy najprawdopodobniej do Turcji, a po powrocie czeka mnie trochę przydomowych obowiązków - kończy 29-latek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.