reklama

Wojna w szkole o odwołanie dyrekcji

Opublikowano:
Autor:

Wojna w szkole o odwołanie dyrekcji - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaNiskie wyniki szkoły w Kamionce na tyle oburzyły część rodziców, że zażądali odwołania Urszuli Wałejko z funkcji dyrektora. Ale, gdy okazało się, że przygotowujemy materiał o szkolnym konflikcie - redakcję odwiedziło ponad dwudziestu jej zwolenników.

Zespół Szkół w Kamionce to duży budynek, uczy się w nim około 600 uczniów. Są podzieleni na 24 klasy, w tym 6 klas gimnazjalnych. To klasy drugie i trzecie, w związku z reformą oświaty klas pierwszych gimnazjum już nie ma.

Katarzynę Świerszcz-Dobosz, która stanęła do wyborów na przewodniczącą Rady Rodziców z hasłem odwołania Urszuli Wałejko, poparło kilkunastu rodziców. Poprzedni przewodniczący zrezygnował z funkcji. Dyrektor Wałejko wyboru nie uznaje. Korespondencję do Katarzyny Świerszcz-Dobosz tytułuje "Pani Prokurator", bo wybrana na przewodniczącą to szefowa lubartowskiej prokuratury. I wysyła pismo do wiadomości jej zwierzchnika - Zbigniewa Ziobro, prokuratora generalnego.

Rodzice uczniów z Zespołu Szkół w Kamionce podzielili się na dwa obozy. Podział jest też wśród nauczycieli.

- Nawet się do siebie niektórzy nie odzywają - mówią.

Część rodziców uważa, że dyrektor Urszulę Wałejko należy odwołać ze stanowiska, bo nie jest w stanie wyprowadzić szkoły z zapaści. Argumentują to słabymi wynikami egzaminów gimnazjalnych w 2017 r., które postawiły placówkę w ogonie wśród gimnazjów w powiecie oraz brakiem współpracy i utratą zaufania do pani dyrektor.

Druga grupa jest zdania, że szkoła pod kierownictwem dyrektor Wałejko pracuje właściwie, uczniowie i nauczyciele ufają jej, a grupa chcąca zmiany na stanowisku dyrektora działa bezprawnie. 

Więcej w najnowszym wydaniu Wspólnoty!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE