reklama

Rozpalił ognisko w "dworze cadyka"

Opublikowano:
Autor:

Rozpalił ognisko w "dworze cadyka" - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaTylko dzięki szybkiej interwencji sąsiadów, udało się uratować od zniszczenia historyczną dla kultury żydowskiej "Rabinówkę" w Kocku. Wszystko przez jednego z mieszkańców budynku, który... rozpalił w środku ognisko, obok butli z gazem. - Temu człowiekowi trzeba pomóc, inaczej stanie się tragedia - alarmują sąsiedzi.

"Wyszedłem zza rogu i... struchlałem"

14 listopada, we wtorek, tuż przed południem doszło do zdarzenia, które wstrząsnęło mieszkańcami budynku przy ul. Wojska Polskiego 36. W tzw. "Rabinówce", wiekowym budynku o drewnianej konstrukcji podzielonym na siedem oddzielnych lokali, w których mieszka łącznie kilkanaście osób, omal nie doszło do tragedii. Sytuację udało się opanować tylko dzięki czujności sąsiadów.

- Szedłem do komórki na podwórku po opał. Gdy wyszedłem zza rogu, to struchlałem. Przed drzwiami jednego z lokali, dosłownie 20 cm od ściany, na ziemi leżała paląca się kurtka. W środku mieszkania zobaczyłem kłęby dymu - mówi Marek Goral, mieszkaniec budynku i jednocześnie naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Kocku. - Krzyknąłem do sąsiada, żeby dał wiadro wody, ugasiliśmy tym kurtkę. W mieszkaniu natomiast na podłodze siedział jego lokator. Był ubrany jedynie w slipy i koszulę, a przed nim tliła się kupka śmieci. Tuż obok stała duża butla gazowa... - relacjonuje strażak ochotnik.

Markowi Goralowi udało się szybko ugasić "ognisko", na miejscu interweniowały też dwie jednostki straży pożarnej - OSP z Kocka i zawodowi strażacy z Lubartowa.

(…)

Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE