Odwołanie Jacka Tomasiaka z funkcji przewodniczącego jest raczej przesądzone. Pod wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji, na której ma do tego dojść podpisało się 18 osób z liczącej 21 członków Rady Miasta.
- Zdaniem wnioskodawców dotychczasowe pełnienie funkcji przewodniczącego Rady Miasta Lubartów przez radnego Jacka Mikołaja Tomasiaka budzi uzasadnione kontrowersje, co do jego bezstronności i obiektywizmu w kierowaniu jej pracami. Pan Jacek Mikołaj Tomasiak w ostatnim okresie podjął działania zmierzające do odwołania Rady Miasta Lubartów w referendum lokalnym. Za pomocą dostępnych mu środków medialnych dyskredytuje jej prace oraz zaprzestał współpracy z organem wykonawczym, czyli Burmistrzem Miasta, w celu harmonijnego realizowania spraw naszego lokalnego samorządu - piszą autorzy wniosku.
- Jeszcze w lipcu radni nie należący do Wspólnego Lubartowa, wręcz przeciwnie, należący do opozycji, mówili mi, że moje prowadzenie sesji było najlepsze od kilku kadencji. Co takiego zaszło w sierpniu, że Tomasiak z najlepszego przewodniczącego stał się tym, którego trzeba odwołać? Nie zagłosował za podwyżką diet i to jest kara - komentuje Jacek Tomasiak w wypowiedzi dla Wspólnoty.
Więcej o przyczynach złożenia wniosku o odwołanie przewodniczącego w papierowym wydaniu Wspólnoty Lubartowskiej we wtorek.