18 października Brzostówka stanęła w ogniu. Najpierw około godz. 7 rano palił się pustostan - drewniany budynek mieszkalny, kryty blachą.
- Pożar wybuchł na zewnątrz. Zastęp OSP Nowa Wola gasił go wodą od strony północnej - informuje mł. bryg. Dariusz Sierocińki. Strażacy z OSP Brzostówka organizowali pobór wody do gaszenia pożaru. Budynek został zniszczony w 10 procentach. Tego samego dnia o 22:55 paliły się dwie sterty bel słomy na polu - łącznie 500 sztuk. Pożar stwarzał zagrożenie dla kolejnej sterty oddalonej o 20 metrów. Słoma była rozciągana przy pomocy ciągnika rolniczego i polewana wodą z hydrantu. W gaszeniu pożaru uczestniczyły zastępy JRG Lubartów, OSP Brzostówka, OSP Nowa Wola, OSP Ostów Lub, OSP Jamy i OSP Wola Sernicka.
Godzinę później, około 23:53, zapaliła się stodoła drewniana, kryta blachą. Pożar stwarzał zagrożenie dla innych obiektów. Stodoła spłonęła całkowicie, pogorzelisko dogaszały zastępy JRG Lubartów i OSP Jamy.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).