- Dobrze wyszedłem? - dowcipkował 20-latek, gdy w piątek (1 września) po południu policjanci wyprowadzali go z budynku Sądu Rejonowego w Lubartowie. Właśnie usłyszał decyzję, że został aresztowany na trzy miesiące pod wyjątkowo odrażającym zarzutem. Na widok aparatu fotograficznego pokazał język.
Mieszkaniec Lubartowa został zatrzymany przez policję poprzedniego dnia, tuż po tym jak sąd przesłuchał 13-latkę. To część procedury związanej z gromadzeniem dowodów w prowadzonym śledztwie.
- Usłyszał zarzut zgwałcenia osoby poniżej 15. roku życia - mówi Katarzyna Świerszcz-Dobosz, szefowa prokuratury rejonowej w Lubartowie.
(...)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.