- Nie miała dużych bagaży, zabrała torbę, jak wsiadła do samolotu, to napisała esemesa - wspomina matka zaginionej dziewczyny.
Wyleciała z lotniska Warszawa-Modlin
Małgorzata Jędrzejewska, 27-letnia wówczas mieszkanka Zabiela w gminie Niedźwiada, wyleciała do Grecji z Modlina 17 listopada. Samolot wylądował w Atenach. Dlatego potem w komunikatach podawano to miasto jako miejsce zaginięcia. Ukazały się one m.in. na stronie internetowej organizacji polonijnej w Grecji.
Rodzina Jędrzejewskich mieszka w Zabielu, w domu niedaleko torów. O tym, że znaleziono zwłoki Małgorzaty, dowiedziała się od polskich policjantów przed trzema tygodniami.
- Otrzymaliśmy potwierdzenie, że profil DNA pasuje do zaginionej mieszkanki powiatu lubartowskiego - mówi Ewelina Skorupska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
Potem z ambasady polskiej w Grecji rodzina dowiedziała się, że tamtejsza policja 5 czerwca otrzymała wyniki potwierdzające, czyje szczątki znaleziono w wodzie, informacja została przekazana do Polski. Nasi śledczy chcieli się dowiedzieć kolejnych szczegółów. Potem zawiadomili bliskich zaginionej pod Lubartowem.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).