reklama

Jak wielu Żydów i dlaczego zginęło w powiecie łukowskim, Kocku i gm. Ulan-Majorat?

Opublikowano:
Autor:

Jak wielu Żydów i dlaczego zginęło w powiecie łukowskim, Kocku i gm. Ulan-Majorat?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaAutorzy wydanej ostatnio książki "Dalej jest noc" próbują uzasadnić i wytłumaczyć tezę, że ponad 2/3 Żydów, którzy umknęli z rąk Niemców, nie dożyło końca wojny, bo często przyczynili się do tego Polacy. Wśród dziewięciu powiatów, które badacze przyjęli za teren badań, znalazł się powiat łukowski w przedwojennym kształcie. 

- Banda trzydziestu chłopów w wieku od dwudziestu do czterdziestu lat, uzbrojonych w pałki i metalowe pręty, urządziła polowanie na zbiegów. Bili, często katowali na śmierć, żeby zabrać pokrwawione ubrania i buty. Setki Żydów padły ich ofiarą. Mnie ukradli marynarkę i buty. Po skończonej masakrze dzwonili na policję, aby mogła zabrać tych, którzy jeszcze żyli. W drodze najciężej ranni byli bezzwłocznie dobijani" - relacja Żyda nazwiskiem Finkelstein, któremu w okolicach Łukowa udało się wyskoczyć z pociągu jadącego do Treblinki jest tylko jedną z setek przytoczonych przez autorów dwutomowego wydawnictwa "Dalej jest noc". 

 O tych, którzy spróbowali przeżyć 

Na 1700 stronach historycy skupieni wokół Centrum Badań Nad Zagładą Żydów opisali i przeanalizowali sytuację i losy Żydów w dziewięciu powiatach Polski (głównie wschodniej) w latach 1942-1944. W tym czasie, po głównej akcji eksterminacyjnej i masowych egzekucjach oraz wywózkach do obozów śmierci pewna liczba Żydów zdołała ujść z niemieckich rąk i stosując różnorakie strategie podjęła próby przeżycia. Większość z nich uzależniona była od relacji i reakcji polskiego, w głównej mierze wiejskiego otoczenia.

Autorami rozdziałów i redaktorami całości są Jan Grabowski i Barbara Engelking. Dla badaczy zagadnienia są to nazwiska dobrze znane. Oboje mają w dorobku liczne publikacje dotyczące zachowań Polaków wobec Żydów w czasie Holocaustu. Często wzbudzały one kontrowersje i polemiki medialne. Zwłaszcza ze strony historyków i publicystów o prawicowej orientacji słychać było zarzuty o antypolonizm, budowanie wizerunku Polaków jako dobrowolnych pomocników nazistów.

(...)

Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE