O przygotowaniach do utworzenia ZOL w Jadwinowie pisaliśmy we Wspólnocie w styczniu.
Starostwo Powiatowe w Lubartowie pod koniec 2020 roku dostało rządową dotację w wysokości 4 mln zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Pieniądze miały zostać przeznaczone na utworzenie publicznego zakładu opiekuńczo-leczniczego. Chodzi o stacjonarny oddział zapewniający całodobową opiekę osobom niewymagającym hospitalizacji, których stan zdrowia i stopień niepełnosprawności nie pozwala na przebywanie w domu, a jednocześnie wymagających pomocy pielęgniarskiej i rehabilitacji. Starosta Ewa Zybała chciała, żeby ZOL powstał w Ostrowie Lubelskim, w budynku po dawnym Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii. Większość radnych powiatowych była temu przecoiwna, m.in. ze względów finansowych. Obawiali się, że przystosowanie budynku po MOS do potrzeb ZOL będzie droższe niż przyznane 4 mln zł.
Kiedy dyrektorem szpitala został Mirosław Makarewicz, pomysł ZOL pojawił się ponownie i zaczął się materializować. Miał być ulokowany w Domu Pomocy Społecznej w Jadwinowie.
- Jest to o tyle dobra lokalizacja, że stworzenia ZOL-u w Jadwinowie u sióstr nie będzie pociągało za sobą dużych nakładów inwestycyjnych, bo te budynki właściwie już są przystosowane pod ZOL. Tam są sale i łazienki dedykowane pod osoby starsze, wymagające opieki. Do sal doprowadzone są gazy medyczne. Łóżka są odpowiednie dla osób chorych. Siostry przez lata dokładały wielu starań, by doinwestować obiekt - zachwalał lokalizację nowy starosta Tomasz Marzęda, kóry objął to stanowisko po odwołaniu Ewy Zybały.
ZOL jednak nie powstanie.
- Około rok przygotowywaliśmy się do złożenia oferty na utworzenie Zakłau Opiekuńczo - Leczniczego. Udało nam się zebrać zespół personelu, sprzęt, dograć dzierżawę pomieszczeń. NFZ ogłosił nawet konkurs. Jednak po odwołaniu pana Dyrektora wiele osóób zrezygnowało z pracy w ZOL i wycofało sowje dokumenty. Niestety nie udało się złożyc oferty. ZOL nie powstanie! - piszą organizatorzy protestu w obronie odwołanego dyrektora Mirosława Makarewicza.
Oferty można było składać w nieprzekraczalnym terminie do 30 czerwca. Konkurs miał być rozstrzygniety do 31 pażdziernika. ZOL miałby ruszyć od stycznia 2024 r. Na 50 łóżek miało przypadać 1,5 etatu lekarzy.
- Lekarze powiedzieli, że zgodzili się pracować w ZOL ze względu na osobę dyrektora. Po jego odwołaniu 28 czerwca wycofali dokumenty. Wobec tego oferta nie spełniałaby wymogów formalnych, bo nie byłoby personelu lekarskiego. Nie złożylismy oferty - mówi dr Marzena Kijewska, która po odwołaniu dyrektora zgodziła się kierować szpitalem do 27 lipca.
O panowanym proteście zobacz: W środę protest pracowników szpitala. Bronią odwołanego dyrektora Makarewicza
O odwołaniu dyrektora zobacz: Mirosław Makarewicz odwołany ze stanowiska dyrektora szpitala w Lubartowie!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.