Po odwołaniu dyrektora Mirosława Makarewicza przez Zarząd Powiatu pracownicy szpitala, którzy go popierają, zorganizowali protest. 5 lipca zebrali się pod starostwem w Lubartowie. Pracownikom szpitala towarzyszyła także grupa mieszkańców miasta. Uczestnicy protestu żądali przywrócenia dyrektora Makarewicza na stanowisko.
O pierwszym proteście zobacz: Przyszli z hasłem: "Żądamy przywrócenia dyrektora Makarewicza". Protest pracowników szpitala
Kolejny protest ma się odbyć w piątek 21 lipca.
- Prawdopodobnie będzie miał taką samą formę jak pierwszy protest. O pierwszym nie wszyscy wiedzieli, bo go nie nagłaśnialiśmy - mówi Ewa Grabek, pracownica szpitala i radna miejska, organizatorka protestu. Piątkowy protest ma się rozpocząć o godz. 15. Podobnie jak w przypadku pierwszej akcji mają w nim wziąć udział pracownicy szpitala i mieszkańcy miasta.
Zwolennicy odwołanego dyrektora Makarewicza zbierają podpisy pod pismami z żądaniem jego przywrócenia na stanowisko.
- Wysłaliśmy pismo do posłów, wojewody, marszałka, opisaliśmy pracę dyrektora, inwestycje, sposób odwołania - mówi Ewa Grabek.
Protestujący złożyli do Starostwa Powiatowego petycję, w której domagają się natychmiastowego przywrócenia Mirosława Makarewicza na stanowisko. Pod dokumentem podpisało się ponad 200 osób.
- Mam nadzieję, że dojdzie do mojego przywrócenia i będziemy kontynuować restrukturyzację szpitala. Myślę, że nastąpi jakaś refleksja po tym, jakie działania podejmują mieszkańcy i czego oczekują od Zarządu Powiatu - zaznacza Mirosław Makarewicz.
Komentarze (0)