Do tragedii doszło podczas domowej awantury, 19 sierpnia 2020 r. Kamil M. to mieszkaniec wsi Tarło Kolonia w gminie Niedźwiada. Między Kamilem M. a jego ojcem Przemysławem często dochodziło z tego powodu do awantur. Ojciec miał pretensje do syna o to, że ten nie ma pracy. Nie kończyło się na kłótniach i wypędzaniu syna z domu. Dochodziło do przemocy fizycznej. Obydwaj mężczyźni mieli założone "niebieskie karty". Dzielnicowy odwiedził rodzinę z Tarła Kolonii nawet 19 sierpnia - w dniu, w którym doszło do zabójstwa.
Pierwszy proces toczył się w 2021 r. We wrześniu został przez Sąd Okręgowy w Lublinie uniewinniony z zarzutu zabójstwa ojca, bo uznano, że działał w obronie koniecznej. Żona zmarłego i matka oskarżonego - Joanna M., była oskarżona o zacieranie śladów przestępstwa, kobieta uniknęła kary. Z tym wyrokiem nie zgodziła się Prokuratura Rejonowa w Lubartowie, która złożyła apelację.
Od wyroku odwołał się obrońca Kamila K., który domagał się uniewinnienia jego klienta. Apelację złożyła też prokuratura, która chciała 12 lat pozbawienia wolności dla oskarżonego. Matka Kamila M., która nie miała żadnego pełnomocnika przed sądem, nie złożyła apelacji.
14 września Sąd Apelacyjny wydał wyrok.
Więcej o sprawie i wyroku czytaj w papierowym wydaniu Wspólnoty
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.