W maju br. fundacja MOL złożyła do Rady Powiatu Lubartowskiego wniosek, w którym podnosiła, że radny i zarazem przewodniczący Tomasz Marzęda złamał przepisy, bo skorzystał z mienia powiatu lubartowskiego, pełniąc funkcję radnego: w sierpniu 2019 roku z Powiatowego Urzędu Pracy w Lubartowie otrzymał dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Potwierdzenie tego, że radny uzyskał dotację, fundacja otrzymała od PUP w Lubartowie, w odpowiedzi na złożony wniosek.
- Nie składałyśmy wniosku do Powiatowego Urzędu Pracy w Lubartowie w ciemno. Pomogła nam instytucja "sygnalisty" - mówiła wówczas Elżbieta Wąs, z fundacji Miasto Obywatelskie Lubartów.
Sprawie przyjrzała się Komisja Skarg, Petycji i Wniosków Rady Powiatu Lubartowskiego. Uznała wniosek fundacji za niezasadny.
- To nie było mienie powiatu, a pieniądze przekazane przez ministerstwo - wskazała Izabela Czerska, przewodnicząca Komisji.
Radni, którzy wzięli udział w środowej sesji, podzielili to stanowisko - za uznaniem wniosku fundacji za niezasadny zagłosowało 17 osób. Tomasz Marzęda na czas dyskutowania i głosowania nad uchwałą opuścił salę obrad.
WIĘCEJ W NAJBLIŻSZYM (6.07) WYDANIU WSPÓLNOTY LUBARTOWSKIEJ DOSTĘPNEJ W PUNKTACH PRASOWYCH ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.