Melania Romańska urodziła się w 1921 r. w Otokach koło Brześcia. Jej panieńskie nazwisko to Onichimowska. W sierpniu 1939 r. tuż przed wybuchem wojny wyjechała do Warszawy na pogrzeb brata, który zginął w wypadku motocyklowym. Na prośbę rodziny została dłużej, w ten sposób wojna zastała ją w stolicy. W czasie okupacji przeniosła sie do Lubartowa i tu w 1941 r. wyszła za mąż. Roman Romański, jej małżonek, był z wykształcenia architektem.
Całą okupację Romańscy przeżyli w Lubartowie, był u nich zakwaterowany niemiecki oficer. Roman pod koniec wojny wstąpił do Wojska Polskiego, służył w Poznaniu.
Romańscy dochowali się sześciorga dzieci. Zaczęli budowę domu w Lubartowie, jednak Roman zmarł. Melania w wieku 36 lat została wdową. Żeby utrzymać dzieci, chodziła do ludzi kopać ziemniaki, pracowała w rozlewni mleka, szydełkowała i robiła na drutach serwetki, które sprzedawała. W końcu pracowała w hucie szkła na portierni.
Jubilatka doczekała się trzynaściorga wnuków i szesnaściorga prawnuków. Córką pani Melanii jest Wiesława Romańska - Serwin, radna miejska. Z okazji urodzin jubilatkę odwiedził burmistrz Krzysztof Paśnik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.