Wyrok zapadł we wrześniu, Kamil M. został skazany na osiem lat pozbawienia wolności. Nie stawił się jednak w wyznaczonym terminie w zakładzie karnym. Funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili, że poszukiwany za przestępstwo zabójstwa 34-latek ukrywa się na terenie powiatu lubartowskiego.
Na początku ubiegłego tygodnia funkcjonariusze pojechali do jednej z miejscowości w powiecie lubartowskim, by potwierdzić policyjne ustalenia. Funkcjonariusze zatrzymali kompletnie zaskoczonego ich wizytą 34-latka. Poszukiwany mężczyzna został już doprowadzony do zakładu karnego w celu odbycia zasądzonej kary.
W sierpniu 2020 roku w Kol. Tarło (gm. Niedźwiada) Kamil M., do czego się przyznał, zadał ojcu, Przemysławowi, podczas domowej awantury dwa ciosy nożem. Ostrze trafiło w tętnicę, mężczyzna zmarł z powodu wykrwawienia. Proces toczył się drugi raz, ponieważ po apelacji prokuratury powtórzyć go nakazał Sąd Apelacyjny w Lublinie. Za pierwszym razem Sąd Okręgowy w Lublinie przyznał rację obrońcy Kamila M., uniewinniając oskarżonego od zarzutu zabójstwa ojca. Uznano, że zadając ciosy nożem, działał on w obronie koniecznej.
Wyrok zapadł na początku czerwca br. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości podjęli diametralnie inną decyzję niż poprzedni skład sędziowski w 2021 roku. Kamil M. został bowiem uznany za winnego zabójstwa ojca z zamiarem ewentualnym. Kara to osiem lat pozbawienia wolności. Winną zacierania śladów przestępstwa została uznana także matka oskarżonego i jednocześnie żona ofiary. Joanna M. została skazana za to na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.