Regionaliści zapalili znicze na cmentarzu parafialnym przy krzyżu poświęconym powstańcom z 1831 r. i 1863 r., przeszli pod dąb pamięci przy klasztorze oo. Kaucynów. Dyrektor Muzeum Ziemi Lubartowskiej Ewa Sędzimierz i burmistrz Krzysztof Paśnik złozyli kwiaty i zapalilli znicz pod tablicą pamiątkową na Lubartowskim Ośrodku Kultury.
Bitwę pod Lubartowem w czasie powstania listopadowego stoczył polski korpus gen. Wojciecha Chrzanowskiego, który odpierał ataki rosyjskiego korpusu gen. Cypriana Kreutza. Polacy musieli wycofać się z miasta, które w czasie bitwy zostało zniszczone, spłonęła większość budynków.
Pod koniec bitwy za murami klasztoru oo. Kapucynów broniła się kompania 1 pułku piechoty, której postawa wywarła takie wrażenie na atakujących Rosjanach, że zgodzili się na honorową kapitulację polskiego oddziału, oficerom pozwolono zachować broń białą. Dlatego na terenie klasztoru posadzono dąb upamiętniający bitwę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.