Poseł Michał Krawczyk zaczął od omówienia sytuacji w Polsce. Oberwało się PiS- owi.
Gadanina starszego pana
- Ktoś mówi o naszych sojusznikach z UE, Niemczech i Francji, że chcą nam zabrać państwo. Co musi mieć w głowie Jarosław Kaczyński mówiąc coś takiego w sytuacji, gdy Francja i Niemcy są po naszej stronie w kwestii bezpieczeństwa, gdy Francja jest po naszej stronie w sprawie umowy z krajami Mercosur, która jest niekorzystna dla naszego rolnictwa? Tusk z Macronem chcą tę umowę zmienić. To nie jest tylko gadanina starszego pana odklejonego od rzeczywistości, to jest niebezpieczne - powiedział poseł. Pozytywem według niego jest powstanie Koalicji Obywatelskiej z połączenia dawnej PO, Inicjatywy Polskiej i Nowoczesnej. Pozytywnie ocenił też, że rząd Donalda Tuska ma wreszcie rzecznika prasowego. Ale to właśnie Adam Szłapka, rzecznik rządu, był pierwszym obiektem krytyki ze strony uczestników spotkania.
reklama
Rzecznik niemedialny
- Rzecznik medialnie nie za bardzo się sprawdza medialnie. Jego wystąpienia nie są błyskotliwe. Jak Jarosław Kaczyński powiedział to o Francji, na drugi dzień powinna być konferencja rzecznika, to powinno pójść w eter, że są takie starania (o zmianę umowy z Mercosur - przyp. red.) - padła opinia.
Na sytuację skarżyli się obecni na spotkaniu przedsiębiorcy. Według nich składki zdrowotne są zbyt duże, wielu przedsiębiorców ucieka przed nimi zakładając spółki komandytowe.
- Trzeba było ograniczyć limit górny składek - padały głosy.
- Nie może być tak, że ktoś zatrudnia kilkuset pracowników, a płaci 2 tys. zł składki - ripostował poseł.
Egzekutorzy rolnictwa
Najostrzejsze słowa padły ze strony lekarza weterynarii.
- Jestem lekarzem weterynarii od 30 lat. Od tego roku jes egzekucja rolnictwa. Przyjeżdżają lekarze, którzy są egzekutorami rolników. Są kontrole za kontrolą, mandaty za wszystko, za brak kolczyka, za niespełnienie wymogów, które są nie do spełnienia. chodzi o małych i średnich gospodarzy. Przyjeżdża pani doktor i mówi do rolników: wy musicie zdechnąć - mówił lekarz weterynarii.
Jeden z uczestników spotkania zwracał uwagę, że ratunkiem dla szpitala w Lubartowie mogło być połączenie ze szpitalem wojskowym. Takie propozycje już padały.
- Polowa szpitali powiatowych jest rentowna, połowa nierentowna. Lubartowski szpital jest w topie, jeśli chodzi o zadłużenie, 150 mln zł długu - mówił poseł. Według niego komendant szpitala wojskowego może nie chcieć łączyć się z tak zadłużoną placówką.
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.