Od 3 października sytuacja wokół szpitala wre. Najpierw dyrektor SP ZOZ w Lubartowie Artur Szczupakowski skierował do związków zawodowych pismo o konieczności przeprowadzenia w szpitalu zwolnień grupowych. Miały one dotknąć 192 osoby spośród 596 pracowników szpitala.
Zarząd Powiatu został tym ruchem zaskoczony, ponieważ program naprawczy nie został przyjęty ani przez zarząd, ani przez Radę Powiatu.
Dzisiaj dyrektor Artur Szczupakowski złożył rezygnację ze stanowiska, motywując ją względami osobistymi. Zarząd przyjął ją i uchwałą odwołał dyrektora ze stanowiska. Nastepcy jeszcze nie ma.
Rezygnacja dyrektora: Dyrektor szpitala w Lubartowie złożył rezygnację
Około godz. 16 otrzymaliśmy wiadomość, że w szpitalu jest policja. Na miejscu okazało się, że w gabinecie dyrektora są dyrektor Artur Szczupakowski, zastępca Piotr Chęć, wicestarosta Krzysztof Karczmarz, członek Zarządu Powiatu Sebastian Wysok, mecenas starostwa, trójka funkcjonariuszy policji po cywilnemu, sekretarka dyrektora.. Jak się dowiedzieliśmy, była też wzywana główna księgowa szpitala.
Kilkanaście minut po godz. 17 z gabinetu wyszedł odwołany dyrektor Artur Szczupakowski, po kilku miutach wrócił. Minęło kolejne kilkanaście miut, wyszedł ponownie. W rękach niósł torby. Ze Wspólnotą nie chciał rozmawiać.
- Nie mam nic do powiedzenia - powiedział.
Po kilkudziesięciu minutach wyszły pozostałe osoby. Wicestarosta Krzysztof Karczmarz zamknął gabinet dyrektora na klucz, okleił je taśmą samoprzylepną, na której kilkakrotnie przystawił pieczęć z napisem "Starostwo Powiatowe w Lubartowie". Także on nie chciał rozmawiać ze Wspólnotą.
- Nie wypowiadam się, będzie oświadczenie - powiedział.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.