Takie naukowe wydarzenie odbyło się w Ostrowie pierwszy raz. I, co ciekawe, od razu spotkało się z dużym zainteresowaniem tych małych, ale i dużych mieszkańców. - Odkrywaliśmy tajemnice survivalu, robiliśmy eksperymenty (bez spalonych brwi!) i podziwialiśmy robota, który był bardziej humanoidalny niż niejedna nasza rozmowa na śniadaniu – informuje CK.
Jak przyznają pracownicy CK, chodziło przede wszystkim o zaszczepienie pasji do nauki we wszystkich dziedzinach, od chemii po historię sztuki.
Komentarze (0)