- Arkadiusz z województwa lubelskiego - wraz z ojcem prowadzi 30-hektarowe gospodarstwo warzywno-zbożowe, gdzie uprawiają m.in. cukinię, dynię, ziemniaki i zboża. Jest wysoki, szczupły i jasnowłosy, a w wolnym czasie pasjonuje się sportami zimowymi, motoryzacją oraz spotkaniami z przyjaciółmi. Z natury jest konkretny, ale przy tym przyjazny i otwarty. Ma za sobą jeden poważny związek, który zakończył się po ponad roku, gdy okazało się, że oboje zmierzają w różnych kierunkach. Arkadiusz szuka dziewczyny z poczuciem humoru i zdrowym dystansem do życia. Zwraca uwagę na kobiety o naturalnym uroku, zadbanej sylwetce i ładnej twarzy. W relacji ceni lojalność, uczciwość i wzajemne wsparcie. Choć lubi romantyczne randki, kolacje i wspólne wyjazdy, najważniejsze dla niego jest dobre towarzystwo i przyjemna, pełna pozytywnej energii atmosfera.
Tak zaprezentowany jest w zwiastunie programu Arkadiusz Pożarowszczyk. To radny gminy Firlej. Startował z listy KWW Grzegorz Siwka - obecnego wójta gminy Firlej związanego z PiS. W wyborach samorządowych w 2024 r. uzyskał 106 głosów.
Arkadiusz otrzymał 54 listy. Niektóre przyszły jako e - mail, zostały wydrukowane przez redakcję programu. Pierwszy list przysłała Patrycja. - Mam 25 lat i wierzę, że najlepsze rzeczy w życiu zaczynają się wtedy, kiedy zasieje się je razem! - napisała.
Drugi list wywołał nieco zamieszania.
- Oto propozycja wyjątkowego listu, który Matylda mogłaby wysłać do Rolnika/Rolniczki jako zgłoszenie do udziału w Programie - głosi nagłówek listu.
- Teraz jest czas sztucznej inteligencji - skomentowała Marta Manowska. Zadzwoniła do autorki listu.
- Sama napisałaś ten list, czy ktoś ci pomagał? - spytal Arkadiusz.
- Była mała pomoc. Przyznam się, tak. Pracuję teraz na dwa etaty. Wiem, że tam wkradł się bład, ale wszystko co opisane w liście to jest prawda - odpowiedziała Matylda.
- Kto ci pomagał? - spytał Arkadiusz.
- Telefon - odpowiedziała kandydatka.
- Ile tam ciebie, a ile wymyślił Chat GPT? - dopytywała Marta Manowska.
- Miał podane wszystkie wytyczne - odpowiedziała kandydatka.
- Chyba wędruje na "nie". Wolalbym, żeby sama to pisała - stwierdził Arkadiusz.
Kolejna kandydatka to 25 - letnia Sylwia, prawniczka z wykształcenia.
- Jestem osobą wierzącą, z racji tego, że od małego dziecka mieszkam na wsi, znam realia życia na gospodarstwie - przedstawiła się.
Następny list napisała Aleksandra, która woli, żeby mówić do niej Ola.
Napisała też Julia, kóra pochodzi z Wielkopolski.
- Obecnie mieszkam w Dęblinie, gdzie studiuję na Lotniczej Akademii Wojskowej. Jestem na II roku na specjalności pilot - operator bezzałogowych statków powietrznych - przedstawiła się. Jej hobby to myślistwo.
Cztery kandydatki Arkadiusz ocenił na "tak". - Po przeczytaniu tych listów widzę gdzieś tam swoją przyszłą żonę - powiedział na zakończenie programu. W następnym odcinku będą już spotkania uczestników programu z osobami, które przysłały listy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.