reklama
reklama

Nabór na sekretarza powiatu lubartowskiego. Janusz Bodziacki złożył dokumenty

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: DSM/Archiwum

Nabór na sekretarza powiatu lubartowskiego. Janusz Bodziacki złożył dokumenty - Zdjęcie główne

- Jeśli komisja mnie wybierze, to wykorzystam to ponad 35-letnie doświadczenie samorządowe w pracy na rzecz mieszkańców powiatu - zapewnia Janusz Bodziacki | foto DSM/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskieByły burmistrz Lubartowa potwierdza - złożył dokumenty w naborze na stanowisko sekretarza powiatu lubartowskiego.
reklama

Wakat na tym stanowisku powstał po tym, jak z urzędu odszedł dotychczasowy sekretarz, Michał Rola, który wygrał wybory na wójta gminy Abramów.

Po kwietniowych wyborach władzę w powiecie lubartowskim utrzymali przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Od jakiegoś czasu w Lubartowie mówiło się nieoficjalnie, że do stanowiska sekretarza przymierzany jest Janusz Bodziacki. 

W przeszłości był przez dwie kadencje burmistrzem Lubartowa. Po porażce z Krzysztofem Paśnikiem w 2018 roku został dyrektorem Departamentu Środowiska i Zasobów Naturalnych w rządzonym przez PiS Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie. W tegorocznych wyborach samorządowych zdobył wystarczająco dużo głosów, by sięgnąć po mandat radnego Sejmiku Województwa Lubelskiego.

W związku z tym musiał zrezygnować z pracy w Urzędzie Marszałkowskim. Ostatnio w Starostwie objął stanowisko kierownika Wydziału Promocji i Rozwoju Regionalnego, zwolnione kilka miesięcy temu przez Grzegorza Siwka, nowego wójta gminy Firlej.

Termin składania dokumentów w naborze na stanowisko sekretarza powiatu lubartowskiego minął w poniedziałek, 20 maja. Janusz Bodziacki w rozmowie ze "Wspólnotą Lubartowską" potwierdził, że złożył dokumenty w naborze.

- Zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną, która odbędzie się we wtorek po południu - wskazuje Janusz Bodziacki. 

Dlaczego były burmistrz Lubartowa, a obecnie radny Sejmiku Województwa zdecydował się kandydować na stanowisko sekretarza?

- Zostałem poinformowany przez przedstawicieli władz powiatu, że jestem potrzebny. Moje życie zawodowe też się tak ułożyło, że chcę tu wykorzystać swoje doświadczenie. Jeśli komisja mnie wybierze, to wykorzystam to ponad 35-letnie doświadczenie samorządowe w pracy na rzecz mieszkańców powiatu - uzasadnia Janusz Bodziacki.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama