Ale zacznijmy od faktów. Decyzją radnych z gminy Lubartów 19 grudnia 2019 roku zmieniono plan zagospodarowania przestrzennego gminy Lubartów. Pozwala na powstanie zakładów "oddziaływających znacząco na środowisko".
Mieszkańcy: To oznacza w praktyce, że około 100 hektarów ziemi może stać się terenem z zakładami, których nikt nie chciałby mieć za płotem.
- O tej zmianie dowiedzieliśmy się przypadkiem. Urząd upublicznił taką informację na tablicy ogłoszeń wielkości karteczki – mówi Krzysztof Sroka, który w ub. tygodniu nie skrywał emocji w rozmowie ze "Wspólnotą".
Stena Recycling: Najwyższe, skandynawskie standardy
Komitet protestujący przeciwko budowie zakładu przetwarzania odpadów w gminie Lubartów powstał w ub. roku. Stało się to po tym, jak firma Stena Recycling sp. z o.o.wystąpiła do urzędu gminy w Lubartowie o wydanie decyzji środowiskowej na taką inwestycję. Chodzi o obszar graniczący z miastem Lubartów, więc co na nim powstanie, będzie oddziaływać również na ten teren miasta.
- Odpady, które niefortunnie zostały nazwane przez ustawodawcę jako niebezpieczne, to nie są odpady, które same przez styczność z nimi powodują niebezpieczeństwo. Niewłaściwe obchodzenie się z nimi może powodować niebezpieczeństwo, więc wymagają szczególnego nadzoru. Odpadem niebezpiecznym jest np. laptop czy telefon - przekonywali przedstawiciele firmy Stena Recycling sp. z o.o. w ubiegłym roku. Ich zdaniem zakład nie będzie uciążliwy dla mieszkańców.
Więcej w najnowszym wydaniu papierowym Wspólnoty
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.