reklama
reklama

Lubartowscy Kapucyni z nagrodą Pax et Bonum (zdjęcia)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskiePax et Bonum to nagroda przyznawana przez stowarzyszenie Alwernia. Otrzymują ją osoby i instytucje zaangażowane w działalność społeczną. W tym roku nagroda trafiła do Braci Mniejszych Kapucynów.
reklama

Nagroda wręczana jest podczas Kapucynaliów, festynu w ogrodach Kapucynów, których najważniejszym elementem jest bieg Pokój i Dobro.
- Jest takie miejsce, które od niemal 300 lat jest dla nas ważne. Codziennie mijamy je w drodze do pracy, domu szkoły i z powrotem. Czasami wielokrotnie. Jest takie miejsce, które podczas powstania listopadowego było związane z oddziałami polskimi, które się tutaj broniły. Podczas powstania styczniowego było związane z rannymi powstańcami, którzy tutaj znaleźli swoje schronienie. Jest takie miejsce, które wielu z nas zwykło nazywać swoim, naszym. To jest nasze miejsce, sentymentalne, duchowe, ważne dla wielu z tych, którzy tutaj się pojawili - mówiła podczas uroczystego wręczenia nagrody Maria Biernacka - Drabik ze stowarzyszenia Alwernia. 
 
Wyremontowali kościół dla Lubartowian
O znaczeniu kościoła oo. Kapucynów dla mieszkańców Lubartowa mówił też prezes Alwerni Marcin Socha. 
- Część z nas się tutaj wychowywała. Jak się jedzie z Lublina, wodzimy, że  budynek z czerwonym dachem stoi na środku drogi. Ten dach był już różny, okna też, ściany tez czasami były już niefajne. W środku wyglądało to też już tak, że ten budynek krzyczał, żeby go wyremontować, pomóc mu, żeby dalej był miejscem, które będzie nas cieszyło - powiedział. Kościół przeszedł ostatnio wielki i kosztowny remont. - Jesteśmy winni wdzięczność braciom Kapucynom, którzy podjęli trud mieszkania na budowie, żeby ten budynek wyglądał tak, jak wygląda - mówił. Życie zakonne wygląda tak, że bracia są ciągle w drodze. prowincjał zakonu może w każdej chwili zdecydować, że mają przenieść się gdzie indziej. 
- Nie przyzwyczajają się do miejsca, ale podjęli remont budynku, z którym my jesteśmy związani przez całe życie - mówił Marcin Socha. Za to właśnie stowarzyszenie postanowiło Braci Mniejszych Kapucynów uhonorować. 
Nagrodę odebrał o. gwardian Wojciech Gwiazda. 
- Bardzo miło, że dostrzegacie w Lubartowie braci Kapucynów. To jest cała historia, która była przede mną, przed nami, przed wami. 300 lat obecności braci w tym miejscu. Zawsze mówię w kościele: za waszą życzliwość, za waszą obecność, za waszą modlitwę, za wasze ofiary, bardzo dziękujemy. My się zmieniamy, odjeżdżamy, parafia zostaje - powiedział. 
 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo